Po dwóch spotkaniach w Lidze Mistrzów bilans szczypiornistów Łomży Industrii Kielce wynosił 1:1. Zawodnicy Talanta Dujszebajewa na otwarcie rozgrywek pokonali u siebie 40:33 francuskie Nantes. Wyjazd do Barcelony nie okazał się niestety szczęśliwy. Drużyna z Kielc musiała uznać wyższość odwiecznego rywala, przegrywając 28:32.
W trzeciej kolejce kielczan czekało starcie z duńskim Aalborg, które z kompletem zwycięstw otwierało klasyfikację grupy B. Spotkanie to zapowiadało się bardzo emocjonująco i trzeba przyznać, że obie drużyny dały solidny pokaz swoich umiejętności. Po pierwszej połowie na prowadzeniu znajdowali się zawodnicy Łomży, którzy prowadzili 17:15. Ostatnią bramkę w tej części zdobył Szymon Sićko, który popisał się skutecznym rzutem z dystansu. Na uznanie zasługuje fakt, że zawodnicy Dujszebajewa mieli na przeprowadzenie akcji jedynie 7 sekund.
Po powrocie na parkiet w Aalborg kielczanie utrzymywali kontrolę nad wydarzeniami na boisku i korzystny wynik. Z czasem przewaga prowadzących wzrosła nawet do sześciu bramek, ale seria trzech trafień z rzędu pozwoliła gospodarzom zmniejszyć stratę. Duńczycy cały czas wywierali presję na prowadzących i zdołali się nawet zbliżyć na dwa trafienia. Szczypiorniści z Kielc nie dali się dogonić i odnieśli drugie zwycięstwo w rozgrywkach, wygrywając 30:28.
Środowa wygrana pozwoliła kieleckiej drużynie awansować na trzecie miejsce w tabeli grupy B. Zawodnicy Dujszebajewa mają na koncie 4 punkty. Takim samym dorobkiem mogą pochwalić się szczypiorniści Aalbrogu, którzy zachowali pozycję lidera i Barcelony. W kolejnym meczu Łomża zmierzy się z THW Kiel. Spotkanie to odbędzie się w czwartek 6 października o 20:45.
Komentarze (5)
Łomża Industria Kielce miała 7 sekund. Rozegrała je po mistrzowsku [WIDEO]
Pijcie, rodacy, pijcie ... w Polskę idziemy !
Do wiadomości pana redaktora: w piłce ręcznej gra się na bramki, punkty są w tabeli.