Mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych. Szwedzki dziennikarz: - Pamiętamy mecze z wami

- Nie sądzę, żeby nasz zespół był wielkim faworytem tego meczu - mówi Sport.pl przed spotkaniem z Polską Johan Flinck, dziennikarz szwedzkiego ?Aftonbladet?. Początek pojedynku o ćwierćfinał mundialu piłkarzy ręcznych w Katarze w poniedziałek o godz. 16.30, relacja Z czuba i na żywo na Sport.pl.

Szwedzcy dziennikarze byli gośćmi niedzielnego briefingu przedstawicieli polskich mediów z zawodnikami reprezentacji Polski. W jednej z sal hotelu Hilton w Dausze, gdzie mieszkają Polacy, było bardzo tłoczno. Jednym z tych, który wypytywał polskich piłkarzy ręcznych i trenerów, był Johan Flinck z jednego z największych szwedzkich dzienników "Aftonbladet".

W rozmowie ze Sport.pl podkreślał, że szanse obu drużyn ocenia na 50-50. - Nie sądzę, żeby nasz zespół był takim wielkim faworytem. To będzie trudny mecz. Na ubiegłorocznych mistrzostwach Europy Polacy zagrali przeciwko nam wielkie spotkanie, dwa lata wcześniej na ME pojedynek tych drużyn nie był niewiarygodny - przypomina.

Przed rokiem na ME w Danii Polacy przegrywali ze Szwecją 1:5, a jeszcze w 19. minucie 8:11. Wygrali aż 35:25! Dwa lata wcześniej na takiej samej imprezie w Serbii biało-czerwoni przegrywali do przerwy 9:20, ale ostatecznie zremisowali 29:29 mając nawet szansę na zwycięstwo. - Być może to daje waszej drużynie jakąś przewagę psychologiczną - mówi Flinck.

Nie do końca zgadza się z opinią, że Szwedzi grają najlepszą piłkę ręczną od lat. - Według mnie naprawdę dobrze spisywaliśmy się na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie, na których zdobyliśmy srebrny medal. W sobotę przeciwko Francji nie zagrał Kim Andersson i zespół wciąż spisywał się bardzo dobrze. Być może jutro wróci na mecz z Polską. Ma kłopoty z barkiem, boli go przy każdym rzucie. Niewykluczone więc, że trener wystawi go tylko do obrony - mówił Flinck. Podkreślał, że w fantastycznej formie jest Jonas Kallman.

Mecz Polska - Szwecja w poniedziałek o godz. 16.30, relacja Z czuba i na żywo na sport.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.