• Link został skopiowany

Wszołek zabrał głos po skandalu w Alkmaar. "Żeby tak traktowano Polaków"

Legia Warszawa przegrała z Rakowem Częstochowa 1:2. To jej druga porażka ligowa z rzędu. O losach spotkania przesądził kuriozalny gol samobójczy Rafała Augustyniaka z drugiej połowy. Trzy dni wcześniej drużyna prowadzona przez Kostę Runjaicia rozegrała mecz w Lidze Konferencji Europy. Paweł Wszołek w niedzielnej rozmowie z dziennikarzami Canal+ Sport wrócił do skandalicznych wydarzeń, które miały miejsce w Holandii.
Paweł Wszołek
Screen/X @CANALPLUS_SPORT

Po czwartkowym meczu Ligi Konferencji Europy pomiędzy Legią Warszawa z AZ Alkmaar (0:1) doszło do gigantycznego skandalu. Ochrona stadionu oraz holenderska policja bardzo agresywnie zachowywały się wobec piłkarzy, sztabu i przedstawicieli warszawskiego klubu. Zatrzymano Josue i Radovana Pankova, którzy dopiero w piątek późnym wieczorem wrócili do Polski.

Zobacz wideo Prezes Legii o ataku w Holandii: Zastanawialiśmy się czy ten ochroniarz nie jest na jakichś środkach

W piątek 6 października odbyła się specjalna konferencja prasowa z udziałem rzecznik prasowego Legii Warszawa Bartosza Zasławskiego oraz prezesa Dariusza Mioduskiego, na której zostało przedstawione więcej informacji na ten temat. - To co się stało to skandal. Jeżdżę na wiele meczów, atakowali byli piłkarze przez kibiców rywali. Mogę to nie zrozumieć, ale widzałem takie rzeczy (...). To precedens na skalą światową - mówił Mioduski.

Paweł Wszołek zabrał głos ws. wydarzeń w Holandii. "Pachniało tam ostrym rasizmem"

Mimo skandalicznych wydarzeń w Holandii, Legia Warszawa przystąpiła do niedzielnego szlagieru 11. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Rakowem Częstochowa. Ostatecznie drużyna prowadzona przez Kostę Runjaicia musiała uznać wyższość wicemistrzów Polski 1:2. O wyniku spotkania zadecydowała kuriozalna bramka samobójcza Rafała Augustyniaka z 73. minuty. Tuż po zakończonym spotkaniu zdobywca jedynego gola dla Legii Warszawa, Paweł Wszołek, został zapytany przez dziennikarzy Canal+Sport o to, czy wydarzenia w Holandii odbiły się na dyspozycji piłkarzy w niedzielnym spotkaniu.

- Nie była to łatwa sytuacja. Ja osobiście nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją, żeby tak traktowano nie tylko naszą drużynę, ale w ogóle Polaków. To jest dla mnie wielki skandal i mam nadzieję, że konsekwencje będą wyciągnięte. Nie mogą nam Holendrzy mówić, że to po naszej stronie był problem. Ze strony policji i ochroniarzy była agresja, szukali zadym. To był skandal, ale jesteśmy profesjonalistami i możemy oczywiście po przegranym spotkaniu powiedzieć, przez co przegraliśmy. To nie była łatwa sytuacja, ale nie ma jednak co szukać wymówek - stwierdził.

- Skoro nie potrafią traktować przyzwoicie ludzi z obcych krajów, to nie powinni grać w Europie. Pachniało tam ostrym rasizmem. Dzień przed meczem, o godz. 3 czy 4 w nocy też przyszli pod nasz hotel kibice, zbijali szyby, odpalali fajerwerki. To jest słabe. Tak nie powinna wyglądać gra w Europie - zaznaczył.

Dariusz Mioduski na piątkowej konferencji prasowej zapowiedział, że nie odpuści Holendrom - To, co się stało, jest dla mnie absolutnym skandalem. Nie odpuścimy - powiedział. Teraz klub z Warszawy czeka przerwa reprezentacyjna. Do zmagań ligowych wróci dopiero 21 października i zmierzy się na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław.

Więcej o:

WynikiTabela

Komentarze (1)

Wszołek zabrał głos po skandalu w Alkmaar. "Żeby tak traktowano Polaków"

czarny-pas-riposta
2 lata temu
Holandia dziki kraj
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).