Sensacyjna wymiana między gigantami. Nagle pada nazwisko Milika

Mamy już grudzień, a Arkadiusz Milik wciąż nie wrócił na murawę. Jego przyszłość w Juventusie wisi na włosku. Tak przynajmniej sugerują media, choć działania władz klubu, a raczej ich brak, sugerują co innego. Zaskoczony takim obrotem spraw jest Massimo Brambati. Były piłkarz Torino zdradził kilka plotek transferowych, m.in. w kontekście SSC Napoli czy właśnie Juventusu i nagle rzucił nazwiskiem Polaka. - To szaleństwo - mówił. Co dokładnie go oburzyło?

Na początku czerwca Arkadiusz Milik doznał kontuzji, która wykluczyła go z Euro 2024. Miał pauzować około 40 dni, ale do dziś na boisku się nie pojawił. Rekonwalescencja nie przebiega zgodnie z planem, dlatego też pojawiły się doniesienia, że zimą bądź latem opuści Juventus. Wciąż nie miał szansy zagrać pod wodzą nowego szkoleniowca Thiago Motty. Co więcej, media donoszą, że już wkrótce ekipa z Turynu może sprowadzić kolejnego konkurenta dla Polaka. Jaka przyszłość czeka więc 30-latka?

Zobacz wideo Szczęśliwe losowanie reprezentacji Polski? Probierz ostrzega

Massimo Brambati zdradził kilka plotek transferowych. I nagle wspomniał o Miliku. Mocne słowa. "Nie ufam mu"

Głos w sprawie zabrał Massimo Brambati, były piłkarz. Opowiedział nieco więcej o rynku transferowym we Włoszech i o ruchach, do których może dojść. Skupił się szczególnie na dwóch klubach. Mowa o Juventusie i SSC Napoli.

Jak stwierdził, może między nimi dojść nawet do wymiany. Z Turynu do Neapolu miałby trafić Danilo, a w drugą stronę przeszedłby Giacomo Raspadori. Wszystko będzie jednak, zdaniem Brambatiego, zależało od Juventusu i tego, ilu obrońców uda im się pozyskać. Wskazał, że do Napoli może też trafić Milan Skriniar.

I nagle były piłkarz wspomniał o... Miliku. Nie powiedział jednak o możliwej zmianie otoczenia, a o tym, że Polak najpewniej pozostanie w Juventusie, co dość mocno go dziwi. Jego zdaniem ekipa z Turynu powinna sprowadzić na wypożyczenie jakiegoś napastnika, np. Raspdoriego. Dlaczego? Zdaniem Brambatiego Milikowi nie można już... ufać.

- Raspdori mógłby wzmocnić linię ataku, która mocno kuleje. Naprawdę nie ufam już Milikowi. To szaleństwo. Oni już latem wiedzieli o sytuacji Polaka, a i tak chcieli go zostawić - dziwił się były obrońca Torino, cytowany przez areanapoli.it.

Zobacz też: Ależ słowa o Polaku. "To otwiera mu drzwi do reprezentacji".

Otwiera się szansa dla Milika

Kiedy Milik wróci na murawę? Tego jak na razie nie wiadomo. Sytuacja jest nieciekawa. I choć media "wypychają" Polaka z Juventusu, to póki co, władze klubu tego nie robią. Ba, przed napastnikiem wkrótce może pojawić się nowa szansa. Nie wiadomo, czy Dusan Vlahović przedłuży kontrakt. Jeśli zdecyduje się odejść, wówczas Milik powinien automatycznie wkroczyć na jego miejsce. Tylko pytanie, kiedy w ogóle Polak będzie gotowy do gry.

Więcej o:

Komentarze (4)

Sensacyjna wymiana między gigantami. Nagle pada nazwisko Milika

perpendykularium
4 miesiące temu
"Jego przyszłość w Juventusie wisi na WŁOSKU."
... od początku wisiała, przecież to drużyna WŁOSKA
lawacca
4 miesiące temu
nagle? w jakim sensie?
colonel_kurtz
4 miesiące temu
Kogo to obchodzi, PISoruSScy nas okradli i uciekli pod parasol putina, jeden na białosuś, drugi na węgry.
Następni w kolejce.
Putin swoich chroni.
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).