Problemy Portugalczyka ze zdrowiem miały się zacząć sześć lat temu. Lekarze określili to jako "tendinopatię kolana", czyli przewlekłe dolegliwości związane ze ścięgnami kolanowymi, których stan z biegiem czasu się pogarsza i nie ma na to żadnego antidotum - informuje "La Liga Frauds".
Cristiano Ronaldo na początku kariery grał na skrzydle, ale później coraz częściej był przesuwany na środek ataku, aby ograniczyć do minimum bóle rzepki kolana. Tendinopatia jest schorzeniem ścięgien, która powoduje ból, sztywność i jego obrzęk. Jednak zwykle rozwija się stopniowo w wyniku długotrwałego nadużywania.
Kontuzję określa się raczej jako "zwyrodnienie" niż "stan zapalny", co oznacza, że stan kolana Portugalczyka pogarsza się za każdym razem, gdy go używa. Tendinopatia osłabia kolagen za każdym razem, gdy kolano jest przeciążane i nie można go w pełni zregenerować po wysiłku. Im dłużej Ronaldo gra w piłkę nożną, tym słabsze jest jego kolano, niezależnie od jego wieku, diety, terapii czy etosu pracy.
Najbardziej jest to odczuwalne podczas biegu Portugalczyka. Kolano podczas sprintów wykonywanych przez CR7 ulega degeneracji znacznie szybciej niż normalnie.
Pomimo tego Cristiano Ronaldo od lat utrzymuje się na światowym topie. Wkłada ogromną pracę, aby wygrywać kolejne trofea zespołowe i indywidualne. Od 2014 roku gwiazda Juventusu wygrała aż cztery Ligi Mistrzów i dwa mistrzostwa Hiszpanii z Realem Madryt oraz jedno mistrzostwo Serie A z Juventusem. Ponadto w 2016 roku wywalczył mistrzostwo Europy z Portugalią, a w 2019 Ligę Narodów. Oprócz tego aż trzy razy zdobywał Złotą Piłkę w latach 2014, 2016 i 2017.
Twitterowy profil "La Liga Frauds" ujawnił również, że Ronaldo spędzał aż sześć godzin dziennie na rehabilitacji swoich kolan. Zalecania mówią o tym, że potrzeba aż osiem miesięcy bez jakichkolwiek obciążeń, aby wyleczyć kolano w przynajmniej 95 proc.
Statystyki zawodnika jasno wskazują, że od sezonu 2014/15 znacznie spadła jego skuteczność po strzałach z rzutów wolnych, uderzeniach z dystansu czy też indywidualnych akcjach po dryblingach. Natomiast wzrosła liczba goli po uderzeniach głową, co może oznaczać, że gwiazda Juve rzeczywiście cierpi na schorzenie związane z kolanami.
Przeczytaj także: