FC Barcelona w lecie ściągnęła Daniego Olmo, ale zarejestrowała go tylko do końca rundy jesiennej po kontuzji Andreasa Christensena. Klub miał czas przedłużyć zgłoszenie zawodnika do końca roku, ale nie zrobił tego z powodu problemów z finansowym fair play LaLiga. W kontrakcie piłkarza widnieje zapis, że jeśli Barcelona go nie zgłosi, to będzie mógł on szukać sobie nowego klubu.
Niezarejestrowani na dalszą część rozgrywek LaLiga są Olmo i Pau Victor, a świat interesuje szczególnie sytuacja tego pierwsza. W końcu to zawodnik warty około 60 milionów euro, mistrz Europy i łakomy kąsek na rynku transferowym. Według medialnych doniesień Olmo będzie mógł odejść, jeśli Barcelona nie zgłosi go do rozgrywek.
Czy piłkarz się na to zdecyduje? "Wszystko w porządku" - ogłosił sam Olmo cytowany przez "Mundo Deportivo". To samo źródło zestawiło tę wypowiedź ze słowami jego agenta, który jasno przedstawił sprawę odejścia jego klienta.
- Jesteśmy pewni, że Barcelona znajdzie rozwiązanie. Co z innymi opcjami i klubami? Barcelona to pierwsza i ostatnia opcja - zadeklarował Andy Bara w rozmowie z Fabrizio Romano. - Może się to wydawać dziwne, ale wierzę w prezydenta Laportę, w Deco i w to, że znajdą rozwiązanie sprawy Daniego. To ogromny klub. Nie negocjujemy z innymi - dodał agent Hiszpana.
- Dani włożył mnóstwo wysiłku i pracy w to, żeby zostać zawodnikiem Barcelony. Od dawna tego chciał i nasze stanowisko się nie zmienia. Dani, jego ojciec, ja - nie myślimy i żadnych innych opcjach niż pozostanie w klubie. To stresująca sytuacja, ale on zachowuje spokój - podsumował Chorwat, który był zawodnikiem m.in. Legii Warszawa.
Czytaj także: Wszyscy czekają na debiut Szczęsnego w Barcelonie. A tu nagle Flick ogłasza
Barcelona za Olmo zapłaciła RB Lipsk aż 55 milionów euro i jego odejście byłoby absolutną kompromitacją. Faktem jest jednak to, że Katalończycy i tak kompromitują się tym, że nie mogą zarejestrować dwóch ważnych zawodników i nadal nie znaleźli w tej sprawie rozwiązania. Przynajmniej w piątkowe popołudnie jeszcze tego nie ogłoszono.