Wielki talent - Lamine Yamal pod koniec kwietnia stał się najmłodszym piłkarzem w historii FC Barcelony, który wystąpił w Primera Division. Jednocześnie został też piątym najmłodszym zawodnikiem w historii La Ligi. Napastnik dopiero w lipcu skończy bowiem 16 lat. - Lamine Yamal spisał się bardzo dobrze. Powiedziałem mu, żeby próbował różnych rzeczy, a on to robił. Był nawet bliski strzelenia gola. To wyjątkowy zawodnik. Ma pewność siebie, potrafi zrobić różnicę na boisku i widać to na treningach. Wyobraźcie sobie, że ten chłopak ma 15 lat... - mówił o nim Xavi na pomeczowej konferencji prasowej.
Lamine Yamal był wielkim nieobecnym na poniedziałkowym świętowaniu zdobycia mistrzostwa Hiszpanii. Jest bowiem na zgrupowaniu reprezentacji Hiszpanii do lat 17. Jego zespół w dniach 17 maja - 2 czerwca zagra na mistrzostwach Europy na Węgrzech.
To jednak nie koniec. Nazwisko Lamine Yamala nie znalazło się na liście zawodników, którzy przyczynili się do zdobycia tytułu. A przecież zawodnik zadebiutował w La Lidze, zagrał siedem minut w meczu z Realem Betis. Na liście znaleźli się za to m.in. Pierre Emerick Aubameyang czy Gerard Pique, których nie ma już w klubie.
- Na pamiątkowej koszulce z okazji zdobycia mistrzostwa, w której wszyscy zawodnicy opuszczali stadion Espanyolu, z przodu można było przeczytać hasło "La Liga jest nasza, przyszłość też", a z tyłu była lista wszystkich piłkarzy, którzy pomogli zostać mistrzami. W sumie 30 zawodników, w tym nawet ci, których już nie ma, jak Pierre Emerick Aubameyang, Hector Bellerin i Gerard Piqué, ale zagrali więcej minut w pierwszej części sezonu - czytamy w dzienniku "AS".
Dziennikarze dodają, że na liście znalazło się pięciu wychowanków: Arnau Tenas, Chadi Riad, Angel Alarcon, Aleix Garrido i Marc Casado. - Dwóch z nich: Tenas i Casado, nie rozegrali w lidze nawet minuty - dodaje "AS".
FC Barcelona po 34 kolejkach ma 85 punktów, aż czternaście więcej od wicelidera - Realu Madryt. Do zakończenia sezonu zostały tylko cztery kolejki.