FC Barcelona po odpadnięciu z Ligi Europy oraz po ubiegłotygodniowej porażce w lidze z Almerią wróciła na odpowiednie tory. Katalończycy mimo osłabienia kadrowego wygrali 1:0 z Valencią. W meczu nie wystąpili m.in. Robert Lewandowski, Pedri oraz Gavi. Autorem jedynego gola w meczu był Raphinha, który pięknie wykończył kapitalną wrzutkę Sergio Busquetsa.
Niedzielna wygrana sprawiła, że FC Barcelona ma obecnie dziewięć punktów przewagi nad Realem Madryt, który w wieczornym meczu zremisował 0:0 z Realem Betis. To oznacza, że w porównaniu do ostatniej kolejki Katalończycy powiększyli przewagę nad "Królewskimi" o kolejne dwa punkty.
Piłkarze Xaviego z tygodnia na tydzień przybliżają się do wymarzonego mistrzostwa Hiszpanii. Po raz ostatni FC Barcelona sięgnęła po tytuł w 2019 roku pod wodzą Ernesto Valverde. W przypadku wygrania ligi w tym roku będzie to 27. mistrzostwo w historii klubu.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Do zakończenia sezonu w lidze hiszpańskiej zostało jeszcze 14 kolejek. Za dwa tygodnie FC Barcelona zmierzy się w bezpośrednim meczu z drugim Realem Madryt. El Clasico zaplanowano na niedzielę 19 marca na godzinę 21:00.