Co to był za mecz w wykonaniu Liverpoolu. Zespół prowadzony przez Juergena Kloppa kompletnie stłamsił Manchester United i wygrał 7:0. Po dwa gole strzelali Cody Gakpo, Darwin Nunez i Mohamed Salah, a jedno trafienie zanotował Roberto Firmino. To największa porażka Manchesteru United w lidze od grudnia 1931 roku, gdy uległ 0:7 Wolverhampton. "Tego, co wydarzyło się na Anfield Road, nie mógł przewidzieć żaden ekspert" - pisał Konrad Ferszter, dziennikarz Sport.pl. - Bruno Fernandes był żenujący w tym meczu, był uosobieniem Man United. Jest tak frustrujący w niektórych momentach - stwierdził Gary Neville w Sky.
Brytyjskie media odnotowały tak wysoką porażkę Manchesteru United i zwracają uwagę na to, co taka porażka może spowodować w końcówce tego sezonu. "Są takie porażki, które mogą być na tyle traumatyczne, że wżerają się w zespół, klub, instytucję. To upokorzenie było ich najgorszym koszmarem, który mógł zostać na nich zesłany. Jeśli nie będą ostrożni, to ta klęska może wykoleić ich sezon" - pisze dziennik "The Telegraph". "Liverpool pokonał chaotyczny, roztrzęsiony Manchester United" - dodaje "Daily Mirror".
"Manchester United został rozgromiony przez Liverpool. To była hańba" - napisał "Manchester Evening News", zwracając uwagę na to, jak źle w tym meczu grał Bruno Fernandes czy Luke Shaw. "Liverpool sprowadził Manchester United na ziemię. Jak to często bywało w latach chwały pod wodzą Kloppa, Liverpool wyleciał z bloków startowych i był szczególnie niebezpieczny dzięki Salahowi" - zauważa "Evening Standard". "Ekipa Erika ten Haga została rozerwana na strzępy" - twierdzi "Daily Mail". "Zostali zmiażdżeni i upokorzeni przez największych rywali" - podsumował dziennik "Daily Star".
Po tej klęsce Manchester United pozostaje na trzecim miejscu z 49 pkt, ale strata do prowadzącego Arsenalu wynosi już 14 pkt. Liverpool z kolei traci trzy punkty do Tottenhamu, zajmującego ostatnie miejsce gwarantujące grę w Lidze Mistrzów i ma jeszcze jeden zaległy mecz do rozegrania.
Komentarze (0)
Upokorzeni, zmiażdżeni, rozgromieni, rozszarpani na strzępy. Tak, to o Manchesterze United
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!