Zmiennik Lewandowskiego zawieszony. Kolejne problemy Barcelony i Xaviego

W doliczonym czasie gry niedzielnego spotkania Atletico Madryt - FC Barcelona, które zakończyło się zwycięstwem gości 1:0 po bramce Ousmane'a Dembele, na boisku starli się Stefan Savić i Ferran Torres. Ich zachowanie rodem z oktagonu MMA zostało ukarane czerwoną kartką. Zarówno dla Czarnogórca, jak i Hiszpana. Sędziemu ewidentnie nie spodobał się ich pojedynek parterowy. 

Brak Lewandowskiego i Ferrana. Xavi pod presją

Napastnik FC Barcelony, podobnie jak obrońca Atletico, oficjalnie został ukarany dwoma meczami zawieszenia, co mocno utrudnia sprawę Xaviemu Hernandezowi, szkoleniowcowi lidera ligi hiszpańskiej. Zwłaszcza że pokrywa się to z nieobecnością Roberta Lewandowskiego. Polak został ukarany trzema meczami pauzy, ale jeden już odpokutował. 

Wydawało się, że Hiszpan w najbliższych tygodniach postara się wejść w jego buty i zostać środkowym napastnikiem numer jeden pod nieobecność 34-latka, lecz Xavi w spotkaniu z Atletico postawił na Ansu Fatiego. Młody wychowanek zawiódł w pojedynku z "Rojiblancos" i gdyby nie ten wybryk, Torres miałby sporą szansę na grę od początku w następnym meczu.

22-latka, podobnie jak Lewandowskiego, zabraknie w spotkaniach z Gironą i Getafe. Barcelona podejdzie do tych spotkań mocno osłabiona, a Xavi będzie zmuszony wystawić do gry zawodzącego Fatiego lub niechcianego w klubie Memphisa Depaya. 28-letni Holender w klubowych barwach zagrał w tym sezonie raptem nieco ponad 200 minut.

Barca jest liderem LaLiga po 18. kolejkach z trzema punktami przewagi nad Realem Madryt. Jednak zanim zmierzy się z następnymi rywalami ligowymi, czeka ich walka o Superpuchar Hiszpanii. W środowym półfinale zmierzą się z Realem Betis. Zarówno Ferran Torres, jak i Robert Lewandowski, będą mogli zagrać w tym spotkaniu.