Saga transferowa z udziałem kapitana reprezentacji Polski ciągnęła się już od kilku miesięcy. W maju Lewandowski oficjalnie przyznał, że chce opuścić Bayern Monachium. Teraz transakcja została sfinalizowana, a napastnik ma zostać w poniedziałek zaprezentowany na Camp Nou.
Choć wiele osób uważa, że to dobry ruch dla obu stron, to są też tacy, którzy nie do końca są przekonani do jego słuszności. Jednym z nich jest Diego Torres z dziennika "El Pais", który w jednym ze swoich artykułów dyskredytuje Roberta Lewandowskiego. Pisze między innymi o tym, jakoby Katalończycy mieli w rzeczywistości zapłacić więcej za pozyskanie Polaka. "Jeśli z Barcelony nieoficjalnie wiadomo, że transfer będzie kosztował 50 mln euro, to z Bayernu anonimowo płyną zapewnienia, że całość kosztowała 60 mln euro".
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Ponadto Torres zaznacza, że Bawarczycy zdecydowali o sprzedaży Lewandowskiego już po odpadnięciu z tegorocznej Ligi Mistrzów. "Zarząd Bayernu świętował transfer Lewandowskiego tak, jak świętuje się niespodziewany biznes. Według źródeł bliskich sztabowi szkoleniowemu i zarządowi, po odpadnięciu z Ligi Mistrzów z Villarrealem klub zdecydował się puścić piłkarza, jeśli ten nie zgodzi się na przedłużenie kontraktu". Dodatkowo już w lutym Julian Nagelsmann miał zasugerować zmiany na pozycji napastnika. "Zasugerował zmiany na kluczowych pozycjach. Na czele listy poszkodowanych był Lewandowski".
Zdaniem hiszpańskiego dziennikarza Xavi wcale nie chciał kapitana reprezentacji Polski w swoim zespole. Trener FC Barcelony miał być zainteresowany między innymi Harrym Kane’em. "Podpisanie Lewandowskiego nie było pragnieniem Xaviego. Według Nagelsmanna priorytetem Xaviego było odzyskanie Leo Messiego, próba zwerbowania Gabriela Jesusa, a nawet przekonanie Harry'ego Kane'a do opuszczenia Tottenhamu" - czytamy.
Robert Lewandowski w sobotę rano stawił się na ostatnim treningu w barwach Bayernu Monachium. W trakcie zajęć Polak zebrał cały zespół w koło i przemówił do nich. Po zakończeniu zajęć pożegnał się indywidualnie z każdym zawodnikiem. Wieczorem opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym dziękuje wszystkim za ostatnie osiem lat spędzone w Monachium. Kapitan reprezentacji Polski został pożegnany też przez swoich kolegów. Thomas Muller we wpisie na Instagramie napisał do napastnika jedno słowo w języku polskim - "dzięki".
Kontrakt Lewandowskiego z FC Barceloną ma zostać podpisany po testach medycznych. W poniedziałek najprawdopodobniej odbędzie się oficjalna prezentacja nowej "dziewiątki" Katalończyków.