Robert Lewandowski przechodzi do FC Barcelony, która zapłaci za niego 45 milionów euro plus pięć milionów w bonusach. Tym samym zakończyła się trwająca kilka miesięcy saga związana z odejścia Polaka z Bayernu Monachium. W tym czasie padło dużo cierpkich słów wobec Polaka ze strony działaczy Bayernu, klubowych legend czy niemieckich mediów.
Sobotę 16 lipca Robert Lewandowski prawdopodobnie zapamięta do końca. W tym dniu Polak odbył ostatni trening z Bayernem, w którym występował przez osiem lat i z którym osiągnął największe sukcesy.
Jak informowaliśmy, "napastnik przyjechał jako pierwszy do ośrodka treningowego Bayernu o godzinie 8:28. Piłkarze zebrali się o 9:00, natomiast trening oficjalnie rozpoczął się godzinę później. W taki sposób Robert Lewandowski żegna się z Bayernem z klasą".
Za piękną puentę tego wyjątkowego dnia, w którym nie brakowało podziękowań dla Lewandowskiego ze strony Juliana Nagelsmanna czy kolegów z zespołu, można uznać wpis napastnika na Instagramie, w którym zdecydował się podziękować wszystkim związanym z Bayernem.
"Dziękuję kolegom z drużyny, członkom sztabu, kierownictwu klubu i wszystkim pracownikom, którzy zawsze mnie wspierali i którzy sprawili, że wspólnie mogliśmy zdobywać trofea dla Bayernu Monachium. Jestem dumny z tego, co razem osiągnęliśmy. Przede wszystkim dziękuję jednak kibicom, bo to wy tworzycie ten Klub. My piłkarze jesteśmy tu tylko przez chwilę. Dla mnie ta chwila trwała 8 wspaniałych lat i na zawsze pozostanie w moim sercu" - napisał na Instagramie.
Robert Lewandowski trafił do Bayernu Monachium w 2014 roku. W barwach klubu rozegrał 375 spotkań, w których strzelił 344 gole. Z klubem zdobył osiem mistrzostw Niemiec, trzy Puchary Niemiec i pięć superpucharów, a także wygrał Ligę Mistrzów w sezonie 2019/2020.