Lothar Matthaeus o transferze Lewandowskiego. "Największe zaskoczenie"

- Robert Lewandowski dostał to, czego chciał. Podpisał długoterminowy kontrakt i nie sam transfer, ale właśnie te cztery lata w Barcelonie są dla mnie właściwie największym zaskoczeniem - powiedział były piłkarz Lothar Matthaeus, odnosząc się do transferu reprezentanta Polski. Niemiec wskazał również, dlaczego ten ruch był dobry dla wszystkich stron.

Robert Lewandowski trafi do FC Barcelony. Po burzliwych negocjacjach władze wicemistrzów Hiszpanii osiągnęli porozumienie z Bayernem Monachium i reprezentant Polski spełni swój cel. Według medialnych doniesień FC Barcelona zapłaci za niego ok. 50 milionów euro. 

Zobacz wideo Rozmowa z Christianem Falkiem z Bilda o transferze Roberta Lewandowskiego

Legenda Bayernu Monachium zwróciła uwagę na jeden fakt. Tego oczekiwał Robert Lewandowski

Sam piłkarz ma natomiast podpisać trzyletni kontrakt z możliwością przedłużenia go o kolejny rok. Niektórzy eksperci dziwili się, że FC Barcelona decyduje się na taki krok, jednak Xavi, trener "Dumy Katalonii" argumentował, że mu zależy na jakości, a wiek wcale jej nie wyklucza. Na fakt długości kontraktu piłkarza zwrócił także uwagę Lothar Matthaeus, były znany piłkarz, a obecnie ekspert telewizji Sky.

- Lewandowski dostał to, czego chciał. Podpisał długoterminowy kontrakt i nie sam transfer, ale właśnie te cztery lata w Barcelonie są dla mnie właściwie największym zaskoczeniem. Teraz jeszcze bardziej go rozumiem. To będą mniej więcej dwa razy większe pieniądze niż mógłby zarobić w Bayernie do 2024 roku i spełnił przy okazji swoje marzenie na koniec kariery w nowym wyzwaniem w Hiszpanii - powiedział Niemiec w rozmowie z "Bildem".

- Myślę, że zakończenie tej sagi to dobra informacja. Ciągłe obrzucanie się błotem, które było elementem tego transferu to błędy komunikacyjne z obu stron. Ale teraz jest już cicho i wszyscy zaangażowani są wygranymi - dodał.

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Matthaeus dodał, że na tym transferze skorzystają wszystkie strony: Barcelona, bowiem dostanie piłkarza światowego poziomu, znajdującego się ostatnio w znakomitej formie, Julian Nagelsmann, który będzie mógł próbować implementacji swojej gry bez nominalnego środkowego napastnika oraz Bayern, który zarobi 50 milionów euro na 34-letnim zawodniku, mogącym za rok opuścić klub za darmo. Według 61-latka Bawarczycy powinni przeznaczyć te środki na transfer Matthijsa de Ligta.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.