Reprezentujący piłkarza Andrzej Grajewski trzy razy spotkał się z dyrektorami zarządzającymi FC Koeln Clausem Horstmannem i Volkerem Finke.
Peszko może upuścić Kolonię za 800 tysięcy euro. Jeśli zdecyduje się zostać w klubie, jego pensja wzrośnie z 50 do 60 tysięcy euro na miesiąc. Za rok polski pomocnik może zarabiać o kolejne 10 tysięcy więcej - taki kontrakt zaproponowali mu Niemcy.
"Chciwy piłkarz chciał jednak zarabiać już w tym momencie aż 75 tysięcy euro miesięcznie. Sprawdziliśmy. Dla porównania, w Lechu otrzymywał 8 tysięcy. To niemal 10 razy więcej! - relacjonuje Express.
Główną winą za nieudane negocjacje Niemcy obarczają Grajewskiego - Jeśli rozmowy prowadzone sa przez obie strony i tylko jedna na końcu się uśmiecha, to znaczy, że druga strona została oszukana - powiedział reprezentant Peszki.
- Mam nadzieję, że zostanie z nami, ale myślę, że Sławek źle do tego podchodzi - skwitował całą sytuację Łukasz Podolski.
Kolonia ma już dość trudnych negocjacji i wszystko wskazuje na to, że Peszko od rundy jesiennej będzie występował w innych barwach.
Piszczek, Błaszczykowski, Lewandowski. Ile znaczyli dla Borussii? ?