Wielki klub kusi Erlinga Haalanda. Borussia Dortmund boi się utraty piłkarza

Borussia Dortmund obawia się ruchów transferowych ze strony Realu Madryt. Hiszpańskie media informują o zainteresowaniu ze strony Realu Erlingiem Haalandem. Władze BVB w obawie przed utratą piłkarza, skontaktowały się z jego agentem - Mino Raiolą, który miał zaprzeczyć lub potwierdzić plotkom transferowym.

Hiszpański "AS" podał informację o obawach Borussii Dortmund przed stratą 19-letniego Erlinga Haalanda. Władze niemieckiego klubu, po tym jak dowiedziały się, jakoby Real Madryt miał złożyć agentowi zawodnika - Mino Raioli - konkretną ofertę, postanowiły skontaktować się z nim bezpośrednio aby poznać szczegóły. Borussia nie chciałaby stracić napastnika, którego sama pozyskała w ostatnim okienku transferowym. 

Zobacz wideo

Borussia Dortmund ma plany wobec Halaanda, dlatego chce go zatrzymać na następny sezon

Erling Braut Haaland w BVB gra od 1 stycznia 2020 roku. Piłkarz w zimowym oknie transferowym nie narzekał na brak ofert, jednak podjął decyzję, aby z RB Salzburg trafić do Dortmundu. Władze Borussii ponoć zastosowały specjalną taktykę, jaką było sprowadzenie zawodnika i przedstawienie mu swojego ośrodka treningowego, obietnica rozwoju, czasu na boisku oraz przygotowanie specjalnej prezentacji. 

W sprawie kontaktu Realu Madryt z agentem piłkarza, okazało się, że nie miało to wcześniej miejsca. Władze BVB muszą jednak być czujne, jeżeli chcą aby zawodnik zagrał na Signal Iduna Park w następnym sezonie. Szczególnie po tak dobrym starcie w Bundeslidze jaki miał Erling Haaland. W Borussii od początku tego roku zagrał w 11 spotkaniach, w których zdobył dwanaście bramek i dwie asysty. Norweg podpisał z niemieckim klubem kontrakt do końca czerwca 2024 roku. Dodatkowo jeżeli Erling Haaland zostanie w BVB do następnego sezonu, jego klauzula odstępnego wzrośnie do 75 milionów euro - co było głównym elementem przetargowym przy podpisywaniu umowy z BVB.  

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.