Alexis Mac Allister od początku sezonu prezentował dobrą formę w Brighton, czym zapracował sobie na wyjazd na mistrzostwa świata w Katarze. Turniej rozpoczął od spędzenia na ławce rezerwowych całego spotkania z Arabią Saudyjską, ale w kolejnych sześciu spotkaniach pojawiał się na boisku. W meczu z Polską zdobył nawet bramkę, a w finale mundialu przeciwko Francji wyszedł w pierwszym składzie i asystował przy bramce Angela Di Marii. Pomocnik odpoczywał po mistrzostwach, ale w poniedziałek wrócił do klubu, gdzie czekała na niego miła niespodzianka.
Argentyńczyk zjawił się w ośrodku treningowym Brighton z zawieszonym na szyi złotym medalem za wygraną mundialu. Już przy samym wejściu czekała na niego cała drużyna wraz ze sztabem szkoleniowym, a hol udekorowano w barwy Argentyny. Na dużym ekranie wyświetlono zdjęcia przedstawiające piłkarza podczas turnieju. Koledzy z zespołu oraz pracownicy klubu przywitali go radosnymi okrzykami i gromkimi brawami, a pomocnik witał się z każdym z nich i odbierał gratulacje.
Dla zawodnika przygotowano również replikę Pucharu Świata FIFA, którą w akompaniamencie radości kolegów wniósł do góry w geście triumfu. Sytuacji towarzyszył również wybuch konfetti w barwach Argentyny. Relacje z powrotu Mac Allistera do Brighton klub udostępnił w mediach społecznościowych.
Alexis Mac Alister w tym sezonie zagrał dla Brighton w Premier League 14 meczów, w których zdobył 5 goli. Na boisku spędził 1257 minut. Podczas jego mundialowej przerwy Brighton przegrało 2:4 z Arsenalem. Na następny mecz pomocnik prawdopodobnie nie będzie do dyspozycji trenera Roberto De Zerbiego, ponieważ starcie z Evertonem zaplanowano na wtorek 3 stycznia o godzinie 20:45.
Komentarze (1)
Argentyńczyk wrócił do klubu niczym bohater. Koledzy witali go z Pucharem Świata [WIDEO]