100 mandatów w rok! Piłkarski gwiazdor piratem drogowym

Jednym z najbardziej znanych reprezentantów Rosji w piłce nożnej jest Artiom Dziuba. Były napastnik Spartaka Moskwa czy Zenitu Sankt Petersburg jest najskuteczniejszym zawodnikiem w historii kadry narodowej. Obecnie jest bez klubu, a w Rosji jest o nim głośno z powodów pozaboiskowych. Okazuje się, że rosyjski napastnik regularnie "zbiera" mandaty na rodzimych drogach, a w mniej niż rok otrzymał ich aż 100.
Zobacz wideo

Najlepszym wynikiem reprezentacji Rosji na mistrzostwach świata był ćwierćfinał, do którego udało się awansować w 2018 r. Wtedy Rosja wyszła z grupy z drugiego miejsca, pokonała Hiszpanię po rzutach karnych, ale w ćwierćfinale musiała uznać wyższość Chorwacji, też po rzutach karnych. Wówczas jednym z bohaterów Rosji był m.in. Artiom Dziuba, który z 30 golami jest najskuteczniejszym strzelcem w historii reprezentacji. ex-aequo z Aleksandrem Kierżakowem.

Nie licząc gry dla Adany Demirspor od sierpnia do listopada 2022 r., to Dziuba spędził całą karierę piłkarską w Rosji, głównie w barwach Spartaka Moskwa czy Zenitu Sankt Petersburg. Jego ostatnim klubem był Lokomotiw Moskwa, dla którego grał w latach 2023-2024. Łącznie wygrał cztery mistrzostwa Rosji czy cztery krajowe Superpuchary.

O Dziubie bywało też głośno z powodów pozaboiskowych. W listopadzie 2020 r. Dziuba został wyrzucony z reprezentacji Rosji po tym, jak do sieci trafił film, na którym piłkarz się masturbował. - Nie powołali mnie do reprezentacji, aby odwrócić nadmiar szumu i uwagi. To była słuszna decyzja, ale na pewno dla mnie nieprzyjemna - opowiadał napastnik w jednym z wywiadów. W 2023 r. ponownie wyciekły filmy z udziałem Dziuby, które prawdopodobnie były wysyłane do ukraińskiej kochanki. Warto dodać, że część rodziny Dziuby pochodzi właśnie z Ukrainy.

Mimo to Dziuba nie miał problemu z tym, by poprzeć działania reżimu Władimira Putina podczas trwającej wojny w Ukrainie. - Wierzę i kocham mój kraj. Jestem całkowicie za moim prezydentem, za Putinem. Oczywiście, nawet tego nie ukrywam. Jestem za moim krajem i wierzę, że wszystko będzie dobrze. Później historia oceni, kto ma rację, a kto nie. Ja wierzę i będę wierzyć do końca, że postępujemy słusznie - mówił rosyjski napastnik. Teraz pojawiają się kolejne ciekawe wieści ws. Dziuby.

Rosyjski gwiazdor zbiera mandat za mandatem. Blisko 100 tys. grzywny

O nich pisze rosyjski kanał SHOT na Telegramie. Okazuje się, że były napastnik Spartaka Moskwa zebrał 100 mandatów na rosyjskich drogach w mniej niż rok. Większość z nich była wystawiona za przekroczenie prędkości. Tylko 3 sierpnia odnotowano pięć przypadków, gdy Dziuba przekroczył prędkość. Pozostałe mandaty Rosjanina dotyczyły m.in. jazdy bez zapiętych pasów, jazdy po wydzielonym pasie czy naruszanie znaków drogowych.

SHOT dodaje, że od października zeszłego roku Dziuba zapłacił za mandaty prawie 88 tys. rubli grzywny (około 4 tys. złotych). Obecnie jest winien sześć tys. rubli. Dziuba poruszał się Mercedesem-Benz AMG S63, a łącznie na właściciela tego samochodu nałożono ponad 300 mandatów.

Od początku lipca 35-letni Dziuba pozostaje bez klubu. Z czego to wynika? Vlastimil Petrzela, były trener Zenitu z lat 2003-2006 uważa, że to kwestia złożonego charakteru piłkarza i wszystkie kluby w Rosji są tego świadome. "Piłkarz może przynieść więcej problemów niż pożytku, stąd te obawy klubów" - czytamy w rosyjskich mediach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.