Thibault Moulin, który w Legii grał przez półtora roku - od lata 2016 roku do końca 2017 roku, ostatnie miesiące spędził w swojej ojczyźnie, grając dla szóstoligowego (!) MOS Caen.
31-letni pomocnik, który w drużynie mistrza Polski rozegrał 51 meczów i strzelił dla niej cztery gole (jednego z nich w zremisowanym pojedynku Ligi Mistrzów z Realem Madryt 3:3), odszedł z warszawskiego klubu w styczniu 2018 roku, gdy za ponad milion euro trafił do greckiego PAOK Saloniki.
Tam filigranowy Francuz nie był w stanie przebić się do składu i po rozegraniu zaledwie dwóch spotkań był wypożyczany do tureckiego Ankaragucu oraz greckiego AO Xanthi. Teraz jego drużyną będzie rumuńska Academica Clinceni, która w swojej rodzimej lidze zajmuje wysokie, piąte miejsce. Z zespołem z Rumunii Moulin podpisał półroczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok.