Stanowski opisał sytuację Furmana w programie "Stan Futbolu". Podał, że według jego informacji piłkarz może odejść z klubu już w trakcie zimowego okna transferowego. Największą przyczyną takiego ruchu byłaby sytuacja finansowa obecnego klubu Furmana - Genclerbirligi Ankara ma nie płacić swoim piłkarzom.
Zresztą Furman nie pełni w drużynie takiej roli, jaką miał w Polsce. Przed transferem do Turcji zawodnik był kluczowym ogniwem Wisły Płock, a teraz zagrał w 13 meczach zespołu z Ankary i zaliczył w nich dwie asysty.
W przypadku dalszego niewywiązywania się z kontraktowych zobowiązań wobec Furmana Polak będzie mógł wystąpić o rozwiązanie umowy z winy klubu. Mógłby wówczas szukać możliwości powrotu do Polski. Jeszcze przed odejściem do Genclerbirligi miała się nim interesować Legia Warszawa.
Furman to wychowanek Legii. W swojej karierze grał jeszcze w Tuluzie, Hellasie Verona i wspomnianej Wiśle Płock. W ekstraklasie zagrał do tej pory w 209 meczach, zdobył 23 gole i 32 razy asystował. Zagrał także w trzech meczach dla reprezentacji Polski.