• Link został skopiowany

Holendrzy w strachu, a Legia zaciera ręce. Są pod ścianą

Tylko jedna wygrana i trzy porażki - to bilans AZ Alkmaar w obecnym sezonie Ligi Konferencji Europy. Holendrzy są pod ścianą i nie są zależni od siebie w kontekście awansu do fazy pucharowej tych rozgrywek. Muszą liczyć na straty punktów m.in. Legii Warszawa. Jednocześnie holenderski dziennikarz "De Telegraaf" Steven Kooijman zauważył, że nie można AZ lekceważyć. - To zespół, który ma potencjał, by się poprawić na europejskiej scenie - analizował.
Fot. Jacob King / AP

AZ Alkmaar nie ma najlepszej sytuacji w grupie E w Lidze Konferencji Europy. Po czterech spotkaniach holenderski zespół zajmuje ostatnie (czwarte) miejsce z dorobkiem trzech punktów na koncie. W miniony czwartek AZ przegrało na wyjeździe z Aston Villą 1:2, chociaż trzeba przyznać, że w tym spotkaniu nie obyło się bez kontrowersji. W kolejnych dwóch meczach muszą liczyć na komplet punktów oraz dwie porażki Legii, żeby móc wywalczyć awans do fazy pucharowej LKE.

Zobacz wideo "Spowiedź" byłego trenera Legii. "Wynikowo nie powalało na kolana"

AZ Alkmaar liczy na "finał" z Legią w Warszawie 

W następnym spotkaniu AZ Alkmaar zagra ze Zrinjskim Mostar, a w tej samej serii gier Aston Villa zmierzy się u siebie z Legią Warszawa. Jeśli AZ wygra, to musi liczyć na porażkę Legii, bo inaczej straci jakiekolwiek szanse na awans do fazy pucharowej.

- AZ udowodniło, że szybko się uczy po bolesnej porażce z Aston Villą dwa tygodnie temu u siebie (1:4 - przyp. red.). Zagrali znacznie lepiej i teraz mogli wygrać. To zespół, który ma potencjał, by się poprawić na europejskiej scenie. Wiedzą, że muszą wygrać dwa ostatnie mecze po zwycięstwie Legii nad Zrinjskim. To proste i jedyne, co mogą zrobić. Ale remis między Villą a Legią będzie dla nich "zabójczy" - analizował holenderski dziennikarz "De Telegraaf" Steven Kooijman w komentarzu dla "Przeglądu Sportowego" Onet.

Dodał także, jak widzi ewentualne bezpośrednie starcie o awans między AZ a Legią. - Kiedy Legia przegra w Anglii, a AZ pokona Zrinjskiego, mecz w Warszawie oceniam 50 na 50. Nie zapominajmy, że AZ odniosło kilka słynnych zwycięstw w ciągu ostatnich kilku lat: pokonali trzy lata temu Napoli na wyjeździe i Lazio w zeszłym sezonie - stwierdził.

Holenderskie media po czwartkowych meczach jednak z dystansem podchodzą do szans AZ na awans do fazy pucharowej. "Jeśli Polacy ukradną punkt Aston Villi w Anglii, to i tak będą poza zasięgiem AZ. Ten drugi scenariusz nie jest do końca nie do pomyślenia: Legia już w pierwszym meczu z Anglikami zanotowała spektakularne zwycięstwo u siebie. Co więcej, oba kluby również mogą się dogadać" - analizował właśnie dziennik "De Telegraaf".

Piąta kolejka Ligi Konferencji Europy zostanie rozegrana 30 listopada. Za to ostatnia seria gier i mecz Legii z ekipą z Alkmaar odbędzie się 14 grudnia na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej w Warszawie. 

Więcej o: