Wielki transfer Bayernu! Fabrizio Romano potwierdza

Bayern Monachium już zapewnił sobie pierwszy transfer w 2024 roku. Do tej pory Thomas Tuchel nie miał prawa narzekać na wzmocnienia. Harry Kane, którym w tym sezonie w końcu zastąpiono Roberta Lewandowskiego, na razie świetnie sobie radzi i w 15. spotkaniach strzelił już 19 goli. Najnowszy nabytek Bayernu ma być jednak melodią przyszłości - do Niemiec trafia jako wielki talent z dalekiego kraju.

Bayern Monachium w obecnym sezonie radzi sobie bardzo dobrze. W Bundeslidze jest wiceliderem i wciąż nie przegrał żadnego meczu - do pierwszego Bayeru Leverkusen traci tylko dwa punkty. W Lidze Mistrzów odniósł komplet zwycięstw. Doszło do tylko jednej wielkiej wpadki - w Pucharze Niemiec Bayern odpadł z trzecioligowym 1. FC Saarbruecken (1:2).

Zobacz wideo "Spowiedź" byłego trenera Legii. "Wynikowo nie powalało na kolana"

Bayern ściągnie wielki talent? Fabrizio Romano potwierdza

Mistrzowie Niemiec doskonale sobie radzą również na rynku transferowym. Ich najważniejszy transfer - ściągnięcie Harry'ego Kane'a z Tottenhamu - zaczął się spłacać od razu. W 10 spotkaniach Bundesligi zdobył aż 15 bramek, kolejne cztery trafienia dołożył w Lidze Mistrzów, a łącznie zanotował też aż siedem asyst. Na razie nikt nie może go powstrzymać, a wychwalają go wszyscy - nawet największy obecnie rywal.

A Bayern już planuje kolejne wzmocnienia. Fabrizio Romano - dziennikarz słynący ze sprawdzonych informacji transferowych - podał w mediach społecznościowych wiadomość o kolejnym nabytku mistrzów Niemiec.

"Bayern zamyka transakcję 17-letniego talentu Nestory'ego Irankundy! Urodzony w 2006 roku skrzydłowy jest o krok od przejścia z australijskiego Adelaide United do Bayernu w 2024 roku. Ustalona słownie kwota to trzy miliony funtów i klauzule dodatkowe" - napisał na Twitterze.

Nestory Irankunda to 17-letni prawoskrzydłowy, który mimo młodego wieku ma już 39 występów w lidze australijskiej. W dodatku radzi sobie w niej całkiem przyzwoicie. Łącznie w karierze zdobył już dziewięć bramek i zanotował dwie asysty. W niedawno rozpoczętym sezonie na razie zagrał w każdym meczu i zdobył jedną bramkę. Adelaide United po trzech kolejkach ma siedem punktów i zajmuje trzecie miejsce w lidze.

Więcej o: