Maciej Skorża to jedna z osób, która pamięta, jak Lech Poznań zdobył mistrzostwo Polski w 2015 roku. To on prowadził wtedy zespół i w kolejnym sezonie podjął się walki o fazę grupową Ligi Mistrzów. Lech poległ jednak w III rundzie kwalifikacji po przegranej 1:4 z FC Basel. Za kilka tygodni drużyna Skorży stanie przed podobnym wyzwaniem, bo kilka dni temu Lech zapewnił sobie tytuł mistrzowski w sezonie 2021/22. Wiemy też, na kogo mistrz Polski może trafić rundzie kwalifikacyjnej LM. Losowanie odbędzie się 14 czerwca.
Lech Poznań świętował zdobycie tytułu mistrza Polski w Poznaniu po ostatniej kolejce ekstraklasy. Na spotkaniu obecny był selekcjoner reprezentacji Polski, Czesław Michniewicz. 52-latek pamięta, jak przed rokiem był w tej samej sytuacji z Legią Warszawa. Jak się okazuje, dzwonił wtedy do Macieja Skorży z prośbą o radę przed walką o europejskie puchary.
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
- Maciej doradził mi rok temu. Gdy zdobyliśmy tytuł, zadzwoniłem do niego i zapytałem, co by mi podpowiedział. Om mówił: musisz mieć szeroką kadrę. Będzie dużo meczów, duże zmęczenie, inne intensywności w Europie, więc to wszystko się na siebie nałoży. Jeśli będziesz miał wąską kadrę, to polegniesz jak ja w 2015 roku. No i poległem jak on - powiedział Michniewicz cytowany przez Interię Sport.
W minionym sezonie Legia Warszawa odpadła z kwalifikacji do Ligi Mistrzów w trzeciej rundzie po przegranej 1:2 z Dinamem Zagrzeb. Pozostała jednak w europejskich pucharach i trafiła do Ligi Europy. Awansowała do fazy grupowej, a w niej zajęła ostatnie miejsce w grupie z dorobkiem sześciu punktów. Legii udało się wygrać dwa mecze: ze Spartakiem Moskwa i Leicester City. Pozostałe cztery przegrała.
Czesław Michniewicz porozmawiał z Maciejem Skorżą już przed meczem ostatniej kolejki ekstraklasy. - Skorzystałem z okazji do dłuższej rozmowy z Maćkiem, moim przyjacielem jeszcze z czasów, gdy wspólnie zaczynaliśmy karierę w niedalekich Wronkach. W miłej atmosferze spędziliśmy ponad godzinkę, a jeszcze przy okazji przyszedł do nas Piotrek Stokowiec - mówił selekcjoner. Być może i on udzielił wtedy rady trenerowi Lecha, aby przygotował się na najbliższy sezon.
Zdaniem Michniewicza trener Skorża nie popełni drugi raz tego samego błędu i liczba meczów nie zaskoczy zespołu z Wielkopolski. - Lecha czekają 34 spotkania, a on wie, jak tego dokonać - zakończył selekcjoner.