Robert Lewandowski świętował przed rokiem swój najlepszy sezon w Bundeslidze pod względem strzeleckim. Napastnik Bayernu Monachium strzelił 41 goli, czyli o jeden więcej od historycznego rekordu Gerda Muellera. Polak jest więc piłkarzem z największą liczbą goli strzelonych w jednym sezonie ligi niemieckiej. Jego wynik dał mu 82 punkty w klasyfikacji Złotego Buta. Zgodnie z zasadami trafienia zawodników z najlepszych pięciu lig mnożone są razy dwa, natomiast w ligach z miejsc od szóstego do 21. w rankingu UEFA współczynnik wynosi 1,5.
W tym roku wynik Roberta Lewandowskiego jest niedużo niższy, bo zakończył on rozgrywki z 35 trafieniami na koncie. Oznacza to, że w końcowej klasyfikacji zdobył 70 punktów. Polak przez większość sezonu utrzymywał przewagę nad resztą stawki, co pozwoliło mu obronić tytuł króla strzelców w Europie. Wiadomo, że żaden zawodnik z TOP5 lig w Europie nie przebije jego wyniku, bo w nich sezon już się skończył. W niektórych niższych ligach jeszcze trwa, ale różnica jest zbyt duża, by Polak stracił pierwszą pozycję.
WIęcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
O tytuł najlepszego strzelca w Europie starali się też Ciro Immobile z Lazio Rzym oraz Karim Benzema z Realu Madryt. Obaj piłkarze starali się dogonić Lewandowskiego przez cały sezon. Finalnie nie udało im się tego osiągnąć, kończąc sezon na 3. miejscu w klasyfikacji Złotego Buta. Obaj strzelili po 27 goli w sezonie.
Dość niespodziewanie między wspomnianym napastników a Roberta Lewandowskiego wskoczył 23-letni Kylian Mbappe. Francuz został wiceliderem klasyfikacji w ostatniej kolejce Ligue 1. Napastnik Paris Saint-Germain zdobył hat-tricka w wygranym 5:0 starciu z FC Metz. W poprzedniej kolejce dołożył też jedno trafienie (4:0 z Montpellier). Ostatecznie w sezonie zdobył 28 bramek, czyli uzyskał 56 punktów.