14 lat. Tyle czasu kibice Pogoni Szczecin musieli czekać na powrót Kamila Grosickiego. Skrzydłowy wrócił do Szczecina pod koniec sierpnia ubiegłego roku i związał się z klubem kontraktem do czerwca 2023 roku. "Teraz sytuacja się dla mnie zmieniła, zacząłem grać i na boisku mogę potwierdzić swoją formę. Najważniejsza dla mnie jest obecnie gra w klubie, ale marzeniem chyba każdego piłkarza jest reprezentacja" - mówił Grosicki po wygranym 5:1 meczu z Lechią Gdańsk.
Kilka dni temu francuska francuska gazeta "L'Equipe" poinformowała, że Kamil Grosicki znajduje się na liście życzeń Lorient. Klub z Bretanii oferował 300 tysięcy euro za skrzydłowego.
Teraz prezesi Lorient złożyli kolejną, bardziej atrakcyjną ofertę za Grosickiego, który rozegrał 83 mecze w reprezentacji Polski.
- Z tego, co słyszę, Francuzi są potwornie zdeterminowani. Dziś lub jutro w Szczecinie pojawi się nowa oferta. To będzie 500 tys. euro plus 300 tys. dopłacone w przypadku utrzymania Lorient - przyznał Mateusz Borek w programie "Moc Futbolu".
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Lorient w tym sezonie zawodzi. Po 20. kolejkach zajmuje dopiero siedemnaste miejsce w tabeli z przewagą zaledwie pięciu punktów nad ostatnim w tabeli - St. Etienne.
Kamil Grosicki w tym sezonie zagrał w 12 spotkaniach w ekstraklasie. Zdobył trzy gole i miał cztery asysty.