21 piłkarzy, dwóch trenerów, czterech przedstawicieli sztabu oraz trzech pracowników administracyjnych Pogoni Szczecin ma koronawirusa. - Trudna sytuacja, w której znalazł się klub, ma miejsce pomimo stosowania się do zaleceń komisji medycznej, a także wdrażania własnych działań profilaktycznych, jak dodatkowe serie badań dla pracowników, specjalne zasady bezpieczeństwa w budynku klubowym, czy powrót zdecydowanej większości kadr administracyjnych do trybu pracy zdalnej - napisał klub w oficjalnym komunikacie.
Pogoń Szczecin w tej kolejce nie grała, jako że jej spotkanie z Lechem Poznań zostało przełożone (by poznański klub mógł lepiej przygotować się do czwartkowego meczu 4. rundy eliminacji Ligi Europy z belgijskim Charleroi). Za tydzień podopieczni Kosty Runjaicia również nie zagrają (w sobotę o 17:30 mieli zmierzyć się z Jagiellonią Białystok), bo taką decyzję podjęła ekstraklasa.
- Zdrowie zawodników i członków sztabów jest dla nas kwestią nadrzędną. Dzięki wypracowanym kilka miesięcy temu procedurom wiemy, jak postępować w takich sytuacjach. Drużyna Pogoni będzie miała teraz czas na leczenie i regenerację, tym bardziej, że przed nami przerwa na spotkania reprezentacji - powiedział Marcin Animucki, prezes Ekstraklasy S.A.
W przyszłym tygodniu wszystkie zespoły Ekstraklasy przejdą testy wymazowe na obecność wirusa SARS-CoV2. - Działamy zgodnie z rekomendacjami zespołu medycznego i przyjętym przez nas protokołem. Chcemy zapobiec ewentualnej transmisji wirusa, dlatego musimy mieć pełny obraz sytuacji. Ekstraklasa S.A. w tym sezonie przeznaczyła na finansowanie testów 1,6 miliona złotych - dodał Animucki. Nie wyznaczono jeszcze nowego terminu meczu Pogoń - Jagiellonia. Poinformuje o nim Departament Rozgrywek Ekstraklasy S.A, w porozumieniu z nadawcami telewizyjnymi.