Na poniedziałek planowana jest konferencja prasowa, na której klub poinformuje o tym, kto poprowadzi Legię w przyszłym sezonie. Jeszcze kilka dni temu napisalibyśmy, że będzie to Jerzy Brzęczek, ale plany się trochę pozmieniały.
I to pozmieniały się nie tyle plany Legii i samego Brzęczka, ile działaczy Wisły Płock. Ci początkowo - jeszcze we wtorek wieczorem - byli skłonni do negocjacji. Ale szybko - bo już w środę rano - zmienili zdanie. Wycofali się z rozmów, bo weto postawiło miasto Płock, które jest większościowym udziałowcem klubu.
Dlatego zarząd Wisły ostatecznie nie zgodził się na odejście Brzęczka, którego wiąże kontrakt do czerwca 2020 roku. Jest w nim co prawda wpisana klauzula odstępnego (250 tys. euro), ale zacznie obowiązywać dopiero po sezonie 2018/19.
- W poniedziałek, najpóźniej we wtorek, ogłosimy nazwisko nowego trenera - słyszmy na Łazienkowskiej. Ale tak naprawdę to nazwisko jest już znane. I to znane bardzo dobrze, bo z naszych informacji wynika, że trenerem Legii pozostanie Dean Klafurić.
45-letni Chorwat prowadzi Legię od 15 kwietnia, gdy zastąpił Romeo Jozaka. Pod jego wodzą zespół osiągał świetne wyniki. Z ośmiu meczów wygrał siedem i jeden zremisował; strzelając przy tym 16 goli i tracąc zaledwie pięć.
Klafurić obecnie przebywa za granicą. Do Warszawy ma wrócić w poniedziałek i przedłużyć wygasającą w czerwcu umowę z Legią o kolejny o rok.
Mistrzowie Polski zaczynają treningi 11 czerwca. Tydzień później wyjadą na zgrupowanie do Warki.
Witold Kwieciński nie żyje. Mistrz karate zginął w wypadku motoparalotni >>
Komentarze (9)
Ekstraklasa. Kto będzie trenerem Legii w przyszłym sezonie?
będzie to wielu "znaców" którzy napisze wiele barwnych opowieści o stylu... chej przerzućcie sie na skoki narciarskie i łyżwiarstwo figurowe.
Styl Klaufa to 7 zwycięstw, 1 remis, 0 porażek; poskładanie drużyny w bardzo krótkim czasie, Mistrzostwo Polski i Puchar Polski. To tyle faktów dla płaczków, reszta to ich fantazje i subiektywne mniemania.