Reprezentacja Polski przystępowała do meczu Ligi Narodów ze Szkocją z jasnym celem - zdobyć przynajmniej punkt, który pozwoli utrzymać się w Dywizji A. I niemal do samego końca wydawało się, że to zrobi, a to za sprawą kapitalnego gola Kamila Piątkowskiego.
Niespełna kwadrans po rozpoczęciu drugiej połowy Piotr Zieliński wycofał piłkę tuż przed linię pola karnego. Tam czekał obrońca RB Salzburg, który huknął w górny róg bramki strzeżonej przez Craiga Gordona. - To był fantastyczny gol. Bardzo dobry strzał w górny róg bramki. Z mojej perspektywy to był świetny strzał - zachwycał się później 41-latek w rozmowie z Filipem Macudą ze Sport.pl. Nie tylko on był pod wielkim wrażeniem.
Trafienie Piątkowskiego zostało docenione także przez UEFA, która nominowała je do głosowania na Gola Rundy w szóstej kolejce LN. W serwisie X zamieszczono wideo z krótkim komentarzem: "To jest wspaniałe!".
Konkurentami reprezentanta Polski są: Czarnogórzec Nikoli Krstović (Czarnogóra - Turcja 3:1), piłkarz Liechtensteinu Aron Sele (Liechtenstein - San Marino 1:3) oraz Grek Christos Tzolis (Finlandia - Grecja 0:2). Głosować można TUTAJ.
Warto odnotować, że dwa poprzednie Gole Rundy w LN zostały strzelone przeciwko reprezentacji Polski. W piątej serii gier największym uznaniem cieszyło się trafienie nożycami Cristiano Ronaldo z meczu w Porto (1:5 z Portugalią), a w czwartej kolejce petarda Borny Sosy ze spotkania na Stadionie Narodowym (3:3 z Chorwacją). Nominowana była także bramka Bruno Fernandesa (przegrał z Ronaldo).
To kolejny dowód, że ostatnia kampania w LN bardziej niż dla reprezentacji Polski była udana dla jej rywali. A gwóźdź do trumny wbił w 93. minucie meczu Polska - Szkocja Andy Robertson, dając Szkotom wygraną 2:1 i baraże o utrzymanie. Natomiast kadra Michała Probierza spadła do Dywizji B, a ewentualne wyróżnienie dla Kamila Piątkowskiego będzie tylko drobną nagrodą pocieszenia.