Lewandowski zapisze się w historii piłki nożnej jako legenda Bayernu Monachium i Bundesligi. W Bayernie zagrał 375 spotkań, w których strzelił 344 bramki. Kolejne 103 gole dołożył w barwach Borussii Dortmund. Grając w Niemczech pobił rekord największej liczby strzelonych goli w jednym sezonie Bundesligi, który należał do Gerda Muellera przez blisko 50 lat.
Jednak wszystko mogło potoczyć się zupełnie inaczej. W rozmowie z Rio Ferdinandem - któremu opowiedział m.in. o swoich odczuciach, gdy nie dostał Złotej Piłki - zdradził szczegóły dotyczące rozmowy z Sir Alexem Fergusonem. Przyznał przy tym, że był już o krok od transferu do Manchesteru United. - Pamiętam taką jedną rozmowę z Sir Alexem Fergusonem. To był 2012 rok - zaczął kapitan reprezentacji Polski.
- Ta rozmowa miała miejsce w okresie przedsezonowym, graliśmy jakieś mecze. Wiedziałem, że do mnie zadzwoni. I w przerwie jednego spotkań, gdy zostałem zmieniony, dostałem telefon. Wiesz, wtedy mój angielski był na trochę innym poziomie - kontynuował kapitan reprezentacji Polski. Napastnik bardzo się stresował rozmową z legendarnym szkoleniowcem, ale ostatecznie doszedł do porozumienia. Dlaczego więc nie trafił do Manchesteru United?
- Spytaj klubu. Pamiętam, że miałem wtedy rozmowę z prezydentem Borussii. Powiedział, że mnie potrzebują i nie sprzedadzą mnie do Manchesteru United, bo jestem dla nich bardzo ważny i to nie jest dobry czas - wyjaśnił.
- Zgodziłem się na dołączenie do Manchesteru United, bo jak dzwoni do ciebie Sir Alex Ferguson, to nie możesz powiedzieć nie. Zwłaszcza że miałem 22 czy 23 lata. No i wiesz, grałem wtedy dla Borussii. Byłem zadowolony, ale to Manchester United był wtedy na szczycie.
Z kim grałby Lewandowski, gdyby trafił do Manchesteru United w 2012 roku? W sezonie 2012/13 w angielskim klubie grali Wayne Rooney, Robin van Persie, Nani czy Nemanja Vidić. Napastnik spotkałby tam również znajomego z Borussii Dormund - Shinjiego Kagawę. W barwach United występował wtedy także prowadzący rozmowę z Lewandowskim Rio Ferdinand. Był to również ostatni sezon Sir Alexa Fergusona w roli trenera zespołu.