W poniedziałek o godz. 20.45 rozpoczął się mecz reprezentacji Polski ze Szkocją w ostatniej kolejce Ligi Narodów. To kluczowe spotkanie w kontekście utrzymania się w dywizji A. Polacy koszmarnie rozpoczęli to starcie na Stadionie Narodowym i stracili bramkę już w 3. minucie, gdy piłkę do siatki wpakował John McGinn. Później próbowali wyrównać stan rywalizacji, ale byli bardzo nieskuteczni, a w szczególności Karol Świderski.
Pierwszą połowę tego meczu podsumowali dziennikarze i eksperci. Najmocniej oberwało się właśnie Świderskiemu, który zmarnował dwie doskonałe okazje. "Karol Świderski był przez pewien czas człowiekiem od zadań specjalnych w tej kadrze. Ale nijakość tego zespołu każdego kiedyś pożre Nieskuteczna słabizna" - napisał Bartosz Królikowski ze Sport.pl.
"Karol Świderski powinien napisać Narodowy Model Gry Bez Piłki i czytałbym, ach bym czytał" - dodał dziennikarz i autor książek o polskim futbolu Michał Zachodny.
"Zaraz się okaże, że będzie premia dla tego, co nie wpisał Swiderskiego na Portugalię." - stwierdził Michał Kołodziejczyk z Canal+.
"Lepiej jak nie był zgłoszony" - napisał Tomasz Hatta z iGol.pl, nawiązując do poprzedniego meczu, gdy Świderski omyłkowo nie został zgłoszony do gry i nie mógł wejść na boisko.
"Znów należy zadać sobie pytanie, jak można po takich 30 minutach nie wygrywać, a nawet mieć wynik 0:1. Niepojęte" - podsumował Kuba Seweryn ze Sport.pl.
Skrytykowana została również defensywa reprezentacji Polski. "Od początku meczu Ben Doak ma prawdziwą autostradę po prawej stronie boiska. Zero asekuracji ze strony Zalewskiego" - dodał Filip Macuda ze Sport.pl.
"W naszej obronie stabilnie, chociaż tyle" - ocenił Maciej Łanczkowski z "Piłki Nożnej".
W drugiej połowie Polacy zdołali wyrównać po fantastycznym uderzeniu Kamila Piątkowskiego w 59. minucie, ale po wyrównaniu nie poszli za ciosem. Mało tego - nie dość, że nie zdobyli zwycięskiej bramki, to w pozwolili na to Szkotom. W drugiej minucie doliczonego czasu głową do polskiej bramki trafił Andy Robertson, co oznacza, że Polacy zajęli ostatnie miejsce w grupie 1 Dywizji A Ligi Narodów i spadają do Dywizji B.
Komentarze (67)
45 minut wystarczyło. Polska ma nowego "bohatera". "Będzie premia"