Reprezentacja Polski ma jasny cel - nie tylko utrzymać się w najwyższej dywizji Ligi Narodów, ale i zapewnić sobie korzystne rozstawienie w eliminacjach do mistrzostw świata 2026. Zadanie nie będzie jednak łatwe. Biało-Czerwoni trafili do silnej grupy i mają już za sobą dwa spotkania. Na start wygrali po zaciętej walce ze Szkocją (3:2), a decydujący gol padł dopiero w samej końcówce rywalizacji - najpierw Nicola Zalewski wywalczył rzut karny, a następnie zamienił okazję na bramkę i w konsekwencji zwycięstwo. Z kolei w drugim starciu ulegli 0:1 Chorwacji, a ich gra nie napawała optymizmem. Nic więc dziwnego, że spadła na nich spora krytyka.
- Największym problemem polskiej reprezentacji od lat, jest to, że mamy zawodników, ale nie mamy drużyny. Rolą trenera jest stworzenie zespołu, który będzie wykorzystywał indywidualności. A my chcemy wykorzystać indywidualności, nie mając zespołu - mówił Dariusz Dziekanowski w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet. A przed kadrą Michała Probierza kolejne wymagające mecze w Lidze Narodów. Wydaje się, że jednym z najbardziej emocjonujących może być spotkanie z Portugalią. Najpierw zagramy u siebie, a później na terenie rywala. I jak się okazuje, na drugi z tych meczów bardzo czekają kibice przeciwnika.
Najlepiej świadczy o tym komunikat wydany przez Portugalską Federację Piłki Nożnej (FPF). Organ przekazał w środę, że było tak duże zainteresowanie domowym spotkaniem z Polską, które odbędzie się 15 listopada, a więc w piątej kolejce Ligi Narodów, że wejściówki rozeszły się jak świeże bułeczki. Federacja więcej ich do rozdania już nie ma!
"Nie ma już biletów na mecz piątej rundy Ligi Narodów pomiędzy Portugalią i Polską. Wejściówki na spotkanie, które odbędzie się na Estadio do Dragao, są już całkowicie wyprzedane" - czytamy. Działacze mieli jednak też dobre wieści dla tych, którzy nie zdobyli jeszcze biletu. Choć federacja nie ma już wejściówek, to będzie jeszcze możliwość ich zakupu w sklepach Continente, a także Continente Online.
Tak duże zainteresowanie meczem z Polską zapowiada, że na portugalskim obiekcie najprawdopodobniej pojawi się komplet widzów, a tych stadion może pomieścić nieco ponad 50 tysięcy.
Polscy kibice także nie mogą doczekać się rywalizacji z kadrą Roberto Martineza, a szczególnie meczu na Stadionie Narodowym, który odbędzie się 12 października. Jak udało się dowiedzieć Sport.pl, nie można już kupić biletów w przedsprzedaży na to starcie. "Na rynek trafiło 10 tys. wejściówek, ale rozeszły się w kilkanaście godzin i to mimo chwilowej awarii systemu" - pisaliśmy. Pojawiły się też dobre informacje dla kibiców. "Sprzedaż otwarta biletów na Portugalię rozpocznie się 17 września. Wtedy do kibiców ma trafić ponad 40 tys. wejściówek" - czytamy.
Jak na razie Polacy zajmują trzecią lokatę w tabeli Ligi Narodów. Na pierwszym miejscu jest Portugalia, której udało się dwukrotnie zwyciężyć - 2:1 z Chorwacją i Szkocją. I to właśnie z piłkarzami Martineza nasza kadra zagra w najbliższym spotkaniu.