Wygrana 2:1 z Turcją z pewnością ucieszyła Michała Probierza, jednak po ostatnim sparingu przed Euro 2024 problemem stała się plaga kontuzji. Obok Roberta Lewandowskiego i Pawła Dawidowicza urazu w dosyć kuriozalny sposób doznał Karol Świderski. Napastnik naszej kadry skoczył ze szczęścia po strzelonej bramce, po czym nagle upadł na ziemię i zalał się łzami. Na szczęście w piątek wrócił do treningów, przez co najprawdopodobniej będzie dostępny na starcie z Holandią.
Oprócz Turcji pierwszym meczem towarzyskim reprezentacji Polski przed Euro 2024 było starcie z Ukrainą. Drużyna Probierza zwyciężyła 3:1, a bardzo przyzwoite spotkanie rozegrał Kacper Urbański. Był to debiut w kadrze młodego pomocnika włoskiej Bolognii. 19-latek szybko rozkochał w sobie ekspertów i dziennikarzy ze względu na świetną technikę i pomysł na grę. A co o Urbańskim sądzą koledzy z kadry?
Ostatnio w rozmowie z Foot Truckiem (która niebawem ukaże się na YouTube) o niedawnym debiutancie wypowiedział się właśnie Karol Świderski. Wypożyczony do Hellsau Verona napastnik nie mógł nachwalić się Kacpra Urabańskiego, którego być może zobaczymy w meczach na ME. - Jemu jest łatwiej wejść do kadry niż mnie. Przyjechałem z PAOK, nie znałem chyba nikogo. Kacper gra w Serie A, zna z klubu Łukasza Skorupskiego, jest najlepszym ziomkiem z Piotrem Zielińskim. W dodatku ma trenera, którego znał z młodzieżówki - mówił Świderski cytowany przez Meczyki.pl.
- Kacper wszedł do reprezentacji jak do swojej szatni w klubie, w którym jest na co dzień. Jest pewny siebie zarówno na boisku, jak i w szatni. Dobrze, że idzie to w parze. To jest olbrzymi talent. Wejście do kadry narodowej nie jest łatwe. Jest bardzo dużo komentarzy, a on na nasze realia jest bardzo młody - dodał po chwili.
Podobne zdanie na temat Urbańskiego ma Krzysztof Piątek. - Wszedł bardzo mocno do szatni. Miejmy nadzieję, że będzie to przyszłość reprezentacji - podsumował napastnik reprezentacji Polski.
Sam Urbański doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej wartości, czego nie ukrywał po meczu z Turcją. - Czy jestem objawieniem? Myślę, że można tak powiedzieć. Szkoda, że nie wykorzystałem tego strzału w meczu z Turcją, na pewno bym nie odfrunął. Jak będę dostawał więcej minut, to będę wykorzystywał takie sytuacje - mówił.
Komentarze (2)
Debiutant Probierza to absolutny diament! Koledzy z kadry mówią jednym głosem
Polska ? Austria (21 czerwca, g. 18:00, Berlin) - O szansę awansu!
Francja ? Polska (25 czerwca, g. 18:00, Dortmund) - O honor.