• Link został skopiowany

Niemiecka legenda wbiła szpilkę Polakom po meczu. Jednoznacznie

Reprezentacja Niemiec długo przeważała w meczu z Polską, ale nie potrafiła tego wykorzystać i poniosła rozczarowującą porażkę 0:1. Po meczu piłkarze byli mocno krytykowani, przez co musiał ich bronić Rudi Voeller, dyrektor sportowy kadry. Korzystając z okazji, wbił szpilkę polskiej drużynie.
BTowarzyski mecz Polska - Niemcy na Stadionie Narodowym w Warszawie
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Rud Voeller w lutym został dyrektorem sportowym reprezentacji Niemiec. Od tamtego momentu zespół rozegrał cztery spotkania, z których wygrał tylko to z Peru (2:0). Później kolejno przegrał z Belgią (2:3), zremisował z Ukrainą (3:3) i poniósł porażkę z Polską (0:1). Voeller w przeszłości był świetnym piłkarzem. Najlepiej szło mu w Werderze Brema i AS Romie. W latach 2000-2004 był selekcjonerem reprezentacji Niemiec.

Zobacz wideo Bereszyński: Wiedzieliśmy, że ten mecz może tak wyglądać

Rudi Voeller bronił reprezentacji Niemiec po meczu z Polską. "Wynik boli, ale..."

Po niedawnym meczu z Polakami Niemcy mogli odczuwać wielki niedosyt. Oddali znacznie więcej strzałów (27 do 2), strzałów celnych (10 do 1), mieli także znaczną przewagę w posiadaniu piłki (67 proc. do 33 proc.) i wymienili dużo więcej podań (771 do 228), a mimo to przegrali.

W efekcie reprezentacja znów była mocno krytykowana. Kilka dni wcześniej Niemcy dopiero w ostatnich minutach meczu wywalczyli remis z Ukrainą 3:3 (w pewnym momencie przegrywali już 1:3). Voeller odpowiedział na krytyczne głosy, przekonując, że Niemców stać na lepszą grę i z pewnością mają większy potencjał od Polski. - Sam wynik boli, ale z całym szacunkiem, oddali dwa strzały na naszą bramkę. Powiem szczerze, że wolę być dyrektorem sportowym takiego zespołu niż Polaków. Nie mam nic przeciwko nim, po prostu dużo bardziej wolę nasz zespół - powiedział na konferencji prasowej cytowany przez sport1.de.

Voeller przekonywał, że nie należy przykładać aż tak dużej wagi do tego wyniku, gdyż Niemcy są w trakcie budowy reprezentacji na przyszłoroczne Euro, które zostanie rozegrane w ich kraju. - Ostatecznie jakość zwycięży. Oczywiście chcemy dobrych wyników, ale najważniejsze są mistrzostwa Europy. To dlatego testujemy piłkarzy. (...) Wolę, abyśmy dobrze zaprezentowali się na ME - dodał.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Przed wakacjami Niemców czeka jeszcze jedno spotkanie towarzyskie. We wtorek 20 czerwca o godzinie 20:45 zagrają z Kolumbią w Gelsenkirchen.

Więcej o:

WynikiTabela

Komentarze (77)

Niemiecka legenda wbiła szpilkę Polakom po meczu. Jednoznacznie

icc215
2 lata temu
Typowa 'obrona Czestochowy'. Niemcy grali, Polacy przeszkadzali. I tak od 50-ciu lat. Techniki zadnej (Polacy), ataki na hurra, zadna pilka rozegrana. Pozbywali sie tej pilki jak diabel swieconej wody. Ta druzyna to jedno kalectwo (mimo zwyciestwa).
xzyzzy
2 lata temu
nj. rypkoski, żałosny pismaku, zapodaj k..... ludziom "legendę" o tym niemieckim dziadku.
z_orian_miesgeot
2 lata temu
Jestem za tym by "Niemcy" zawsze grali ładnie i przegrywali, a Polacy brzydko i wygrywali.
wojtekkowalczyk4
2 lata temu
A co miał powiedzieć zajmując takie stanowisko? Że znowu wpierdy i generalnie nie wiadomo o co chodzi?
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).