Lewandowski odsłonił kulisy. Oto, co powiedział Santos w przerwie meczu z Czechami

Robert Lewandowski powrócił do wydarzeń sprzed kilku dni, kiedy w trzeciej minucie meczu eliminacyjnego Euro 2024 z Czechami przegrywaliśmy już 0:2. Kapitan reprezentacji Polski w rozmowie z Onetem zdradził, co powiedział piłkarzom w przerwie selekcjoner Fernando Santos, dla którego był to debiut w nowej roli. Jak ich motywował?

Reprezentacja Polski poległa w piątek w pierwszym meczu eliminacji do przyszłorocznego Euro z Czechami 1:3. Po 130 sekundach gry piłkarze Fernando Santosa przegrywali już 0:2. - Jesteś na boisku, nie masz nawet szans, żeby dotknąć piłki, a już 2:0 i tak myślisz, że nie tylko nie rozpoczęliśmy meczu, ale zaczynamy z minusowym kontem. I to było bardzo ciężkie. (...) Ten mecz jest jakby do zapomnienia. Nie można po nim wyciągnąć wniosków - powiedział Robert Lewandowski w programie "Onet Rano". Zdradził też, jak zachował się w przerwie tamtego spotkania selekcjoner reprezentacji.

Zobacz wideo "Polski Thomas Mueller". Lewandowski wreszcie będzie miał partnera

Robert Lewandowski zdradził, co Santos powiedział piłkarzom w przerwie meczu z Czechami. "Zapomnijmy o tym"

Fernando Santos nie ukrywał rozczarowania po zakończeniu spotkania z Czechami. - W całej karierze nie pamiętam takiego meczu, w którym po trzech minutach byłoby 0:2 - mówił na pomeczowej konferencji prasowej. Lewandowski w rozmowie z Łukaszem Kadziewiczem zdradził, co 68-latek powiedział piłkarzom w przerwie czwartkowej konfrontacji w Pradze. - Tutaj jakby trener Santos powiedział: "Panowie, wiemy od pierwszej minuty, co zrobiliśmy. W ogóle cała pierwsza połowa - zapomnijmy o tym. Wyjdźmy na drugą połowę i spróbujmy złapać kontaktową bramkę. Spróbujmy wrócić do gry" - przekazał.

Tomasz Hajto / wpis Tomasza Hajty na Twitterze Spięcie na Twitterze. Hajto odpowiedział Jadczakowi. "Znasz się jak pies na gwiazdach"

Kapitan reprezentacji Polski zdaje sobie sprawę, że wygrany 1:0 mecz z Albanią również nie był widowiskiem, które porwało fanów. - Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że to nie jest poziom, do którego dążymy, tylko możemy grać dużo lepiej - powiedział. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Następne spotkanie reprezentacja Polski rozegra w czerwcu, kiedy zmierzy się na wyjeździe z Mołdawią. Nasi następni rywale zremisowali w poniedziałek z Czechami 0:0.

- Każdy mecz w tych eliminacjach, szczególnie te wyjazdowe czy nawet kolejny z Mołdawią w czerwcu, to będzie ciężka walka. Tutaj bez walki o te punkty będzie ciężko. My najpierw musimy walczyć, później dołożyć te swoje umiejętności i wtedy to ma sens. I tak jak widzimy, nawet Czechy po zwycięstwie 3:1 nad nami pojechali na Mołdawię i zremisowali 0:0. To pokazuje, że ten mecz z Czechami w ogóle nie będzie adekwatny do tego, kto, jaki poziom prezentuje - zakomunikował Lewandowski.

Media: To dlatego Nagelsmann wyleciał z Bayernu. Bał się własnego piłkarza. Wielka kłótnia w szatni Media: To dlatego Nagelsmann wyleciał z Bayernu. Bał się własnego piłkarza. Wielka kłótnia w szatni

Marcowe mecze nie były łatwe dla Fernando Santosa, ale piłkarz FC Barcelony ma nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. - Zrozumiał już po tym zgrupowaniu i wie, jak trenować efektywnie, jak przygotować nas do kolejnych spotkań. Wnioski, które miał wcześniej, czytając nawet historię naszego kraju, bo też to nam mówił, potrafi bardzo szybko wyciągać i weryfikować. To widać. A to potrafią tylko doświadczeni trenerzy - podsumował.

Polska po dwóch spotkaniach zajmuje drugie miejsce w tabeli grupy E z dorobkiem trzech punktów. Liderem są Czesi (4 pkt), natomiast pozostałe miejsca okupują Mołdawia (2 pkt), Wyspy Owcze (1 pkt) oraz Albania (0 pkt).

Więcej o: