24 marca Bayern Monachium sensacyjnie poinformował o zwolnieniu Juliana Nagelsmanna. Niemiecki szkoleniowiec niedawno awansował z zespołem do ćwierćfinału Ligi Mistrzów i nic nie zwiastowało jego odejścia. Władze klubu zdecydowały się jednak na zastąpienie go Thomasem Tuchelem, który już rozpoczął pracę z zespołem. Zamieszanie wokół Bawarczyków skomentował ich były piłkarz Lukas Podolski, obecnie gwiazda Górnika Zabrze.
Lukas Podolski porównał Bayern Monachium z kebabem. "Rozmawiam i wymieniam"
Lukas Podolski gościł w Niemczech na premierze filmu "Manta, Manta - Zwoter Teil", w którym zagrał krótki epizod. Przy tej okazji dziennikarze postanowili zapytać go o bieżące sprawy w jego byłym klubie, Bayernie Monachium. - Taka zapadła decyzja. Trenerzy przychodzą i odchodzą, tak dzieje się na całym świecie. Nie wiem, co było tego powodem, ale coś się musiało wydarzyć, skoro się na to zdecydowali. W Monachium czasem jest niespokojnie. Teraz potrwa to kilka dni, w sobotę znokautują Borussię Dortmund i wszystko pójdzie w niepamięć. Tak działa ten biznes - przyznał piłkarz Górnika Zabrze w rozmowie z "Bildem".
Podolski został poproszony o wskazanie, czy Tuchel jest lepszym trenerem od Nagelsmanna. - Znam ich obu i myślę, że obaj są świetnymi fachowcami - przyznał dyplomatycznie. Na sam koniec postanowił pokusić się o ciekawe porównanie piłki nożnej z biznesem gastronomicznym, który prowadzi.
- To trochę jak u mnie w kebabie. Jeśli jako szef nie jestem zadowolony z jakiegoś pracownika, to rozmawiam z nim i go wymieniam. Podobnie jest w piłce nożnej - podsumował Podolski.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Bayern Monachium po zmianie trenera czeka niezwykle trudne zadanie, którym jest mecz przeciwko Borussii Dortmund. Nadchodzący "Der Klassiker" będzie szczególny, ponieważ Borussia zajmuje pierwsze miejsce w tabeli Bundesligi, a Bayern jest drugi i ma tylko punkt mniej. Spotkanie zaplanowano na sobotę 1 kwietnia o godzinie 18:30.
