Choć Ekstraklasa ma obecnie przerwę zimową, Szymon Marciniak obijać się absolutnie nie zamierza. Wręcz przeciwnie. Najlepszy polski arbiter był przed kilkoma dniami (piątek 10 stycznia) w Arabii Saudyjskiej, gdzie gościnnie sędziował mecz ligowy pomiędzy Al-Ahli a Al-Shabab, wygrany ostatecznie 3:2 przez ten pierwszy zespół (na boisku byli m.in. Roberto Firmino, Riyad Mahrez czy Franck Kessie). Nie był to jego pierwszy raz w tym kraju, ponieważ już w styczniu 2023 roku poprowadził mecz Al-Shabab z Al-Ittihad.
Marciniak od dawna łączony jest ze swego rodzaju transferem na Bliski Wschód. Przedstawiciele z Arabii Saudyjskiej oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich oprócz gwiazdorskich piłkarzy, chcieliby mieć także "prestiżową" obsadę sędziowską. Polak, który ma w CV m.in. finał Ligi Mistrzów oraz finał mundialu 2022, idealnie wpisuje się w ich scenariusz. Włoski sędzia Giampaolo Calvarese informował nawet, że Marciniak zgodził się podpisać trzyletni kontrakt i przenieść się do Saudi Pro League, jednak te informacje szybko zdementowano, a potem potwierdził to sam arbiter.
Nasz najlepszy sędzia potwierdził w rozmowie z Kanałem Sportowym, że co najmniej do 2026 roku, czyli do mundialu w Kanadzie, USA i Meksyku, nigdzie się nie wybiera. Nie określił jednak swoich planów na lata kolejne, co wywołało sporo pytań. Teraz oliwy do ognia dolał Rafał Rostkowski. Były arbiter międzynarodowy, a obecnie ekspert, na antenie Kanału Sportowego poinformował, że na Bliskim Wschodzie nikt nie zraził się obecnymi planami Marciniaka. Wręcz przeciwnie. Tamtejsi działacze mają nawet rozważać szaloną opcję przyznania Polakowi obywatelstwa.
- Wiem za to, że szefowie federacji Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich licytują się między sobą, by przekonać do siebie Marciniaka. Mamy w Polsce dziś jednego z najlepszych sędziów w historii piłki nożnej. Oni nawet rozważają możliwość przyznania mu paszportu. Ale to już jest decyzja jeszcze poważniejsza, bo Szymon musiałby wtedy się zastanowić, czy chciałby na mundialu w Stanach Zjednoczonych, Meksyku i Kanadzie reprezentować Arabię Saudyjską, czy Zjednoczone Emiraty Arabskie - powiedział Rostkowski.
Czy jest na coś takiego realna szansa? Czy Szymon Marciniak mógłby faktycznie pojechać do Ameryki Północnej pod inną flagą? - PZPN mógłby wysłać nominację Szymona na mundial 2026, nawet jeśli ten na co dzień reprezentowałby saudyjską ligę. To jednak większa polityka i sytuacja wymagałaby wiele dyplomacji oraz podjęcia kilku niestandardowych decyzji - ocenił były arbiter.
Komentarze (4)
Szymon Marciniak zmieni obywatelstwo?! "Licytują się między sobą"