Krzysztof Piątek nie przestaje zadziwiać na tureckich boiskach. W niedzielę ponownie trafił do siatki - tym razem w przegranym 1:2 meczu Basaksehiru z Galatasaray Stambuł. Dzięki temu z 13 bramkami na koncie prowadzi w klasyfikacji strzelców tureckiej Super Lig. W sumie we wszystkich rozgrywkach strzelił w tym sezonie aż 23 gole, czym zwrócił na siebie uwagę wielu mocnych klubów.
Nie tak dawno turecki dziennikarz Ersan Sardal informował, że o Piątka pyta już tamtejszy potentat - Fenerbahce Stambuł. W takim wypadku 29-latek mógłby dołączyć do innego reprezentanta Polski Sebastiana Szymańskiego. Zdaniem Tomasza Włodarczyka na tym potencjalne kierunki dla Piątka się nie kończą.
O szczegółach dziennikarz opowiedział na kanale Meczyki.pl na YouTube. - Krzysztofem Piątkiem zaczynają się interesować poważne kluby. To są oczywiście kluby z topu tureckiego, ale też z TOP 5 w Europie. Ale też ustaliłem, że jest poważne zapytanie na poziomie 10 mln euro - a tyle gdzieś będzie chciał Basaksehir za tego zawodnika, jeśli w ogóle pochyli się nad jego sprzedażą - z MLS-u - ujawnił.
Jak na razie nie zdradził, o który zespół z amerykańskiej ligi MLS chodzi. Przy okazji zaznaczył, że zawodnik być może będzie wolał wstrzymać się z decyzją o transferze. - Zobaczymy, czy to się zrealizuje zimą, bo Krzysztof Piątek i jego otoczenie mogą sobie pomyśleć: "Poczekamy do lata. Spokojnie dołoży jeszcze 10 i wynik 35 goli w sezonie będzie wyglądał imponująco" i wtedy będą mogli dyktować jeszcze lepsze warunki. Nie przesądzałbym, że nastąpi to tu i teraz. Natomiast faktem jest, że te telefony i zapytania o Piątka są - wyjaśnił.
Krzysztof Piątek do Basaksehiru dołączył w lipcu 2023 r. Wcześniej występował we włoskiej Salernitanie w ramach wypożyczenia z Herthy Berlin. Obecnie portal Transfermarkt.de wycenia jego wartość na 6,5 mln euro.