"Decyzja klubu została podjęta w interesie zespołu, aby móc szybko powrócić na wybraną ścieżkę w momencie, gdy sezon dopiero się rozpoczyna. Daniele, który zawsze może czuć się w klubie, jak u siebie, serdecznie dziękujemy za pracę wykonaną w ostatnich miesiącach z pasją i zaangażowaniem" - napisano na profilach AS Romy po ogłoszeniu zwolnienia Daniele De Rossiego. Ten wytrzymał na stanowisku zaledwie osiem miesięcy, od kiedy w styczniu zastąpił Jose Mourinho.
Tuż po ogłoszeniu informacji o rozstaniu się z legendą klubu, do sieci wypłynęły informacje, że jego następcą zostanie Ivan Jurić. Pisali o tym m.in. Fabrizio Romano czy Gianluca Di Marzio. Niektórzy twierdzili jednak, że kandydatura nie jest taka pewna, gdyż rzekomo władze klubu interesowały się również Edinem Terziciem.
AS Roma poinformowała jednak w środę wieczorem, że to właśnie Jurić zastąpi De Rossiego. Będzie to dla niego duży sprawdzian, gdyż dotąd prowadził jedynie zespoły takie jak: Genoa, Hellas Werona czy Torino. Pracę w Turynie zakończył 30 czerwca i od tego czasu był bezrobotny. Teraz podpisał kontrakt z rzymskim klubem do końca czerwca 2025 roku.
Pozostaje nam zatem czekać, co dalej z Nicolą Zalewskim. Portal romapress.net. przekazał, że ostateczna decyzja co do jego przyszłości zapadnie w środę. Dziennik "Il Romanista" opublikował za to wymowny artykuł na temat reprezentanta Polski, z którego wynika, że finalnie wróci do drużyny. "RIZALE" - można było zobaczyć na okładce gazety, co przypomina włoskie "risale" oznaczające powrót.
Jurić zadebiutuje na ławce trenerskiej AS Romy już w niedzielę 22 września, kiedy zmierzy się na własnym stadionie z robiącym furorę w tym sezonie Serie A Udinese. Sytuacja drużyny jest obecnie fatalna, gdyż po czterech kolejkach ma na koncie trzy punkty i zajmuje 16. miejsce w tabeli.
Komentarze (1)
Oficjalnie. Oto nowy trener Zalewskiego w Romie!