Hit. Gwiazdor Hiszpanii rozwiódł się przez finał Euro. Przekroczyła granicę

W połowie sierpnia świat obiegła informacja o rozstaniu jednej z najbardziej znanych par ze świata sportu. Mowa o piłkarzu Alvaro Moracie i jego żonie, modelce Alice Campello. To o tyle szokująca informacja, że jeszcze w trakcie Euro 2024 Włoszka pojawiała się na stadionach i z bliska dopingowała partnera. I jak donosi dziennikarka Alexia Rivas to właśnie na tej imprezie miało dojść do kulminacyjnego punktu, który na dobre przesądził o rozstaniu.

Ostatnio kariera Alvaro Moraty nabrała rozpędu. Cieszył się ogromnym zaufaniem od selekcjonera Luisa de la Fuente, który postawił na niego we wszystkim spotkaniach Euro 2024. I się nie zawiódł. Piłkarz zdobył bramkę i asystę i przyczynił się do wywalczenia złotego medalu. Kilka tygodni po zakończeniu imprezy w Niemczech zmienił też klub - dołączył do AC Milanu. I o ile jego życie zawodowe układa się obiecująco, o tyle życie prywatne już nie. W połowie sierpnia Morata i jego żona Alice Campello ogłosili, że po siedmiu latach małżeństwa się rozstali. Media cały czas spekulują na temat powodów tak drastycznej decyzji. Teraz pojawiły się nowe informacje. 

Zobacz wideo Robert Lewandowski pod wrażeniem! Ależ słowa po meczu ze Szkocją

Dziennikarka ujawnia jeden z powodów rozstania Moraty z żoną. Ten incydent przelał czarę goryczy

"Alice i ja zadecydowaliśmy o tym, że powinniśmy iść osobnymi drogami. To był wspaniały i pełen szacunku związek. W czasie jego trwania bardzo się kochaliśmy, a także pomagaliśmy sobie nawzajem. To były zdecydowanie wspaniałe lata. Lata, które zaowocowały czwórką pociech, które bez dwóch zdań są najlepszą rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobiliśmy. Oczywiście jest to bardzo bolesna decyzja, dlatego też prosimy o szacunek i empatię" - pisał Morata w oświadczeniu, które opublikował w mediach społecznościowych.

Zapewnił, że powodem rozstania nie była żadna osoba trzecia. "Były ostatnio ciągłe nieporozumienia, które stopniowo niszczyły wszystko" - dodawał. Media cały czas rozpisują się na temat rzekomych powodów rozpadu związku. Ostatnio sam Alvaro wspominał, że jednym z owych "nieporozumień" był fakt, że Campello nie chciała przeprowadzić się z powrotem do Włoch, co ze względu na zmianę pracodawcy Moraty było konieczne. 

Nowe wieści w sprawie rozstania przekazała też dziennikarka Alexia Rivas. Jak przyznała gwoździem do trumny, w tym przypadku do rozpadu związku, miało być zachowanie żony piłkarza po finale Euro. Rzekomo postawiła wówczas warunki, których spełnienie zabolało Moratę. O czym konkretnie mowa?

- Po uroczystości wręczenia nagród po finale Euro Alice chciała, by tylko ona, jej dzieci, a także przyjaciele weszli na boisko. Nie chciała tam natomiast rodziców piłkarza, ani jego rodziny - przekazała dziennikarka, cytowana przez "Markę". 

Media ujawniają. Rozwód kwestią czasu

I jak donosi przedstawicielka mediów, nie ma już odwrotu i wkrótce dojdzie do formalnego zakończenia związku. - Prawnicy pracują nad dokumentami rozwodowymi. Rozstanie nastąpi za obopólną zgodą - ujawniła Rivas. 

Alvaro i Alice doczekali się czwórki dzieci - bliźniąt Alessandro i Leonardo, chłopca Edoardo, a także dziewczynki Belli. Teraz piłkarzowi pozostaje skupić się na rywalizacji sportowej. Zadebiutował już w barwach Milanu - zdążył nawet zdobyć bramkę, ale doznał też urazu. Jak na razie nie wiadomo, kiedy wróci do gry. Z kolei drużyna radzi sobie fatalnie - na koncie ma dwa remisy i porażkę, co daje dopiero 14. miejsce w tabeli Serie A. 

Więcej o: