Karol Borys to jeden z bohaterów Euro U-17, które odbyło się w zeszłym roku. Reprezentacja Polski zaprezentowała się wówczas z dobrej strony i odpadła dopiero w półfinale, a Borys strzelił na tym turnieju trzy bramki. Jego dobra forma zaowocowała w lutym transferem ze Śląska Wrocław do belgijskiego KVC Westerlo, ale tam się nie przebił. Od momentu przyjścia do zespołu zagrał zaledwie cztery razy w belgijskiej Jupiler League. Łącznie był na boisku przez 44 minuty. Sześciokrotnie przesiedział mecz na ławce rezerwowych.
Latem Borys został wypożyczony. Kierunek? Dość niespodziewany. Polak trafił do Słowenii, czyli ligi teoretycznie gorszej od polskiej Ekstraklasy. Jego nowym klubem został NK Maribor.
- Myślę, że to dla mnie najlepszy wybór i dlatego wybrałem Maribor. Oczekuję trofeów, chcę, żeby klub został mistrzem kraju i zagrał w fazie grupowej europejskich rozgrywek. Mogę o sobie powiedzieć, że jestem dobrym technicznie piłkarzem i lubię grać na małej przestrzeni. Lubię oddawać strzały zza pola karnego. Jestem gotowy do sezonu i zrobię wszystko, aby swoją cegiełką przyczynić się do sukcesów i uszczęśliwić kibiców - mówił Borys w rozmowie z klubowymi mediami.
Jak się okazuje, to mógł być strzał w dziesiątkę. Słoweński dziennikarz Dejan Mitrović z gazety EkipaSN opowiedział w rozmowie z WP Sportowe Fakty, jak radzi sobie młodzieżowy reprezentant Polski.
- Start był z pewnością pozytywny. W Mariborze Borys dostał dwie poważne szanse w meczach ligowych, które przedzielały ich spotkania w Europie, i naprawdę dobrze sobie poradził. A nie miał łatwo, bo spora część piłkarzy podstawowego składu odpoczywała. Mimo to wyglądał dobrze, a do tego pokazał naprawdę imponujące umiejętności i dobre myślenie boiskowe - powiedział dziennikarz.
Według niego Borys gra najczęściej jako środkowy pomocnik, jako tzw. ósemka. Mimo dobrego startu Polak będzie musiał mocno pracować na miejsce w składzie, bo konkurencja jest spora. Dodatkowo trener ma preferować stawianie na doświadczonych graczy.
- Na dziś to na pewno jeden z największych talentów ligi. Trudno jednak oceniać co się stanie w przyszłości. Jedynym problemem wydaje się siła, przez której ma kłopoty w pojedynkach fizycznych. To jest jednak normalne w tym wieku, podobnie jak pojedyncze błędy w zagraniach, jakie zdarza mu się popełniać. Jednakże pod względem czysto technicznym już mógłbym go umieścić wśród 10 proc. najlepszych piłkarzy Prva Liga. Oprócz tego wyróżnia się też świetną wizją gry. To są jego mocne strony. Zawsze chce grać do przodu, szuka dużej ilości podań i kombinacji. To się podoba - mówi Mitrović.
Borys zagrał jak do tej pory w Mariborze sześć meczów - trzy w tamtejszej ekstraklasie i trzy w kwalifikacjach do Ligi Konferencji. W dwóch z nich wyszedł w pierwszym składzie. W wygranym 2:1 spotkaniu z NS Mura zanotował asystę.
Komentarze (5)
Sensacyjny krok w karierze Polaka. Teraz robi furorę. "Jeden z najlepszych"