Maciej Rybus występuje w lidze rosyjskiej od 2012 roku, gdy Legia Warszawa sprzedała go do Tereka Grozny za ponad trzy miliony euro. W stolicy Czeczeni, która wchodzi w skład Federacji Rosyjskiej, spędził cztery sezony. Rozegrał w Tereku ponad sto meczów. Najlepiej pewnie wspomina wygrane derby, gdy dwukrotnie pokonał bramkarza Dinamo Moskwa, a w nagrodę Ramzan Kadyrow, groteskowy przywódca Republiki Czeczeńskiej oraz honorowy prezes Tereka, a zarazem zbrodniarz wojenny, podarował Polakowi luksusowy samochód.
Rybus: Nie widzę żadnych minusów
W 2016 r. Rybus trafił do Lyonu. Po roku spędzonym we Francji wrócił do Rosji i podpisał umowę z Lokomotiwem Moskwa. W lipcu 2022 roku już kilka miesięcy po brutalnej napaści Rosjan na Ukrainę, Rybus zmienił klub. Ale... pozostał w Moskwie. Został piłkarzem Spartaka. 33-latek jednak głównie był rezerwowym trzeciej siły rosyjskiej ekstraklasy, którą wygrał Zenit.
Rybus rozegrał zaledwie osiem spotkań, a na boisku przebywał tylko przez 241 minut. Jego kontrakt został rozwiązany. A Polak trafił do Rubina Kazań.
- Ostatnio nie grałem zbyt wiele w Spartaku, więc chcę udowodnić, że jestem w stanie występować na wysokim poziomie. Zrobię wszystko, by tak się stało. Trening nie zastąpi gry z zespołem, więc powrót na właściwe tory zajmuje trochę czasu. Ale myślę, że wszystko będzie dobrze. Trenowałem cały czas, każdego dnia. Na wakacjach trochę odpocząłem, potem trenowałem też indywidualnie. Teraz najważniejsze jest, aby dobrze pracować na obozie przygotowawczym, aby nie doznać kontuzji. Drużyna Rubina jest dobra. Rozmawiałem z Olegiem Iwanowem, który powiedział, że zespół składa się z jakościowych zawodników. Jest więc okazja, aby pokazać dobry futbol - oświadczył 33-latek, cytowany przez stronę Rubina.
Rybus spotka w nowym klubie Raszida Rachimowa, który prowadził go w Tereku. Polak przekonuje, że nie widzi żadnych minusów przeprowadzki.
- Grałem przeciwko Rubinowi wiele razy. To bardzo dobry klub z długą historią, były mistrz Rosji, grał w Lidze Mistrzów. Klub ma wspaniały nowoczesny stadion, więc nie widzę żadnych minusów. Chcę jak najszybciej rozpocząć treningi. Będę pracował na sto procent, chcę pomóc Rubinowi w osiąganiu dobrych wyników w Premier Lidze - powiedział.
- Wrażenia są tylko pozytywne. Pojechałem do bazy, od razu mi się spodobało. Widać, że są wszystkie warunki, aby myśleć tylko o piłce nożnej. Jeszcze nie rozmawiałem z trenerem o pozycji, na jakiej będę grał. Myślę, że to wykrystalizuje się na treningach. Pracowaliśmy z głównym trenerem jakieś osiem lat temu. Pamiętam, że Raszid Rachimow ma bardzo ciekawe treningi i jednocześnie trudne. Uwielbiam tego typu zajęcia.
Rybus ma na koncie 66 spotkań w kadrze. Ale dziś nie jest już potrzebny w reprezentacji. Poza tym jego powołanie wzbudziłoby, rzecz jasna, ogromne kontrowersje. Ostatni raz wystąpił w biało-czerwonych barwach w 2021 roku.
Komentarze (8)
Rybus przemówił do Rosjan. Nie widzi żadnych minusów. "Uwielbiam"
hmmm derby.... hmmmm.
znaczy Grozny jest dzielnicą Moskwy czy jak?
____
Szkoda, że nie do Śląska Wrocławia, albo do Ruchu Chorzowa.