"Chodzi o to, żeby głośno krzyczeć". Bojkot a relacjonowanie mundialu [ZAKATARZENI]

Dominik Wardzichowski
- Bojkot tak, ale nie w tym znaczeniu, że zaszkodzimy tej imprezie i doprowadzimy do tego, że będzie ona odwołana lub przerwana. Chodzi o to, żeby głośno krzyczeć - kibicować, ale kibicować świadomie - mówi o podejściu do kontrowersyjnego mundialu w Katarze Michał Banasiak z Instytutu Nowej Europy, gość piątego odcinka podcastu "Zakatarzeni".

Kwestia bojkotu mundialu w Katarze wracała regularnie przez ostatnie 12 lat, czyli od momentu wyboru bliskowschodniego kraju na gospodarza mistrzostw. Transparenty z hasłem "Boycott Qatar" na niemieckich stadionach. Nawoływania przez kolejnych polityków czy byłych piłkarzy - m.in. Erika Cantonę. Rezygnacja władz niektórych francuskich miast z organizacji stref kibica i relacjonowania meczów na telebimach. Koszulki reprezentacji Danii, na których ciężko będzie dostrzec logo producenta i herb federacji. - Nie chcemy być widoczni podczas turnieju, który kosztował życie tysięcy ludzi. Wspieramy reprezentację Danii, ale to nie to samo, co wspieranie Kataru jako gospodarza. Sport powinien łączyć ludzi - wyjaśniali przedstawiciele duńskiego producenta koszulek.

Zobacz wideo Polscy kibice bawią się w samolocie do Kataru [WIDEO]

Przykłady można mnożyć, a one wszystkie są reakcją na kontrowersje związane z Katarem i jego mistrzostwami - korupcję podczas starań o przyznanie imprezy, szpiegowanie kontrkandydatów i najważniejszych osób z FIFA, odczłowieczające warunki pracy, które doprowadziły do śmierci tysięcy robotników, dyskryminowanie, bicie i więzienie osób ze środowiska LGBT.

O tych cieniach mundialu traktuje podcast "Zakatarzeni" prowadzony przez dziennikarzy Sport.pl i TOK FM. W piątym odcinku Dominik Wardzichowski i Przemysław Pozowski wraz z gościem specjalnym Michałem Banasiakiem z Instytutu Nowej Europy, dziennikarzem zajmującym się relacjami polityki i sportu, zastanawiają się, jak do opowiadania mistrzostw świata w Katarze powinni podejść właśnie dziennikarze, korespondenci. Skupiać się na sportowych emocjach i tym, co dzieje się na boisku? Wychodzić poza stadion i opowiadać o łamaniu praw człowieka przez Katarczyków? 

- Jak najbardziej wyrażać sprzeciw, nie przestawać go wyrażać. Oczywiście nie chodzi o to, żeby pod tymi hasłami nawołującymi do bojkotu mundialu w Katarze kryła się nadzieja, że możemy jeszcze zaszkodzić samemu turniejowi, czy też jego organizatorom. Ale możemy wskazywać to, z czym się nie zgadzamy i nie zgadzaliśmy się przez 12 lat, od kiedy Sepp Blatter wyciągnął karteczkę z napisem „Katar" - mówi Banasiak.

- Bojkot tak, ale nie w znaczeniu tego, że zaszkodzimy tej imprezie i doprowadzimy do tego, że będzie ona odwołana lub przerwana, ale że po prostu będziemy głośno krzyczeć – kibicować, ale kibicować świadomie - dodaje dziennikarz.

Podcast "Zakatarzeni" prowadzili dziennikarze Sport.pl Dominik Wardzichowski i Dawid Szymczak oraz dziennikarz sportowy radia TOK FM Przemysław Pozowski. Podcast miał pięć odcinków i jest dostępny dla każdego w serwisie Sport.pl i na platformie TOK FM – na tokfm.pl oraz w aplikacji mobilnej TOK FM. Dodatkowo można go znaleźć na kanale TOK FM Select na platformach Spotify, Google Podcasts oraz iTunes.

Poprzednie odcinki podcastu "Zakatarzeni":

Odcinek 1:

Odcinek 2:

Odcinek 3:

Odcinek 4:

- Brudy kryjące się pod zieloną murawą, skąpane we krwi katarskie stadiony, wielkie pranie, które urządzili gospodarze mistrzostw świata. Piłkarski mundial przyniesie blaski, ale nie można zapomnieć o cieniach. Opowiadamy o nich w wyjątkowym podcaście "Zakatarzeni", wspólnej produkcji Sport.pl i TOK FM - zachęca redaktor naczelny Sport.pl, Łukasz Cegliński.

Podcast 'Zakatarzeni' na TOK FM i Sport.plPodcast 'Zakatarzeni' na TOK FM i Sport.pl Fot. Sport.pl/TOK FM

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.