Teoretycznie silniejszy skład ma Manchester. Nawet pomimo braku kontuzjowanych Paula Pogby czy Luke'a Shawa. Jednak to Southampton zajmuje wyższe miejsce w tabeli. Święci są piątym zespołem, a United dopiero 12. (jednak Czerwone Diabły mają mecz zaległ). Trudno wskazać faworyta. Ale jednego jesteśmy niemal pewni. To będzie kolejny dobry mecz Bruno Fernandesa, który znajduje się w kapitalnej formie. Dziewięć goli i pięć asyst w 13 meczach to fantastyczny bilans. W niedzielę Portugalczyk powinien go poprawić.
Wicelider mierzy się z beniaminkiem ekstraklasy. Faworytem jest Raków Częstochowa, który w tym sezonie przegrał tylko raz, a Warta Poznań aż pięć razy. Poznaniacy mają jednak serię dwóch wygranych z rzędu, więc są w formie. Postawią się, ale przegrają.
Milan będzie bez Zlatana Ibrahimovicia, więc absolutnie najlepszego swojego piłkarza. W tym sezonie jednak grali bez Szweda pięć razy i aż cztery wygrali, raz remisując. Fiorentina powinna się bić o europejskie puchary, ale broni się przed spadkiem. Viola to 15. zespół ligi, a Milan jest liderem.
Mistrz Polski podejmuje poprzedniego mistrza Polski. Ale w tym sezonie przepaść jest ogromna. Legia jest liderem, Piast jest ostatni. Co nie
znaczy, że gospodarze bez problemu wygrają. Wygrają, ale minimalnie
Roma jest czwarta i ma trzy punkty więcej niż Napoli. Oba kluby strzelają średnio dwa gole na mecz i sądzimy, że w niedzielę również padnie dużo bramek. Jedną z nich powinien wypracować Henrikh Mkhitaryan, który po 12 meczach ma na koncie sześć goli i sześć asyst. Kto wygra? Minimalnym faworytem są goście, ale pachnie remisem.
Gra w zakładach bukmacherskich może uzależniać i jest dozwolona od 18. roku życia.