Lamine Yamal jest jednym z najlepszych piłkarzy młodego pokolenia. Zadebiutował w barwach FC Barcelony w wieku 15 lat. W tym zaczął grać w podstawowym składzie. W bieżących rozgrywkach hiszpańskiej ekstraklasy ma na swoim koncie dwie asysty w trzech występach i pokazał, jak wielki potencjał drzemie w nim. Co ciekawe, 1 września w piątek Yamal otrzymał powołanie do reprezentacji Hiszpanii. Jeśli dostanie szansę gry we wrześniowych meczach eliminacji do Euro 2024, stanie się w drużynie narodowej najmłodszym debiutantem w historii. Robert Lewandowski w szczerym wywiadzie dla w wywiadzie dla Meczyki.pl i Eleven Sports odniósł się do potencjału utalentowanego zawodnika.
Lewandowski o Lamine Yamalu
"Jest przekozakiem i dawno na najwyższym poziomie nie widziałem tak dobrego zawodnika w jego wieku" - podkreślił kapitan reprezentacji Polski na kanale "Meczyki", ale równocześnie wspomniał o obawach: "Z drugiej strony boję się, że to za wcześnie dla niego. To jest jeszcze dziecko, on ma 16 lat" - wyjaśnił.
Następnie 35-latek zasugerował Mateuszowi Święcickiemu z kanału "Meczyki", że ten pewnie w wieku 16 lat nie pamięta, o czym myślał i co miał w głowie, a dziennikarz przerwał jego wypowiedź i powiedział "Wszystko pamiętam".
W dalszej części wypowiedzi Lewandowski podkreślił, że nie chce, aby jego wypowiedź została odebrana jako atak na młodego piłkarza FC Barcelony. Kapitan reprezentacji Polski twierdzi, że w wieku 16 lat Yamal powinien zajmować się tym, czym jego rówieśnicy. "Lewy" wytłumaczył, że gra w pierwszym zespole FC Barcelony sprawiła, że Yamal stracił beztroskie życie.
- Ale chodzi mi o to, że teraz wszyscy fascynują się nim. Ja nie chcę atakować Yamala, bo go uwielbiam i próbuję mu też pomóc, ale zdaję sobie sprawę, jakie przeciwności losu są przed nim. Zdaję sobie sprawę, że teraz jest fascynacja, a zaraz zaczną się oczekiwania i dlatego chłopak powinien żyć i mieć jeszcze dzieciństwo. On powinien doceniać to, co jego rówieśnicy mogą robić. On już teraz tego nie może robić z racji tego, że gra w pierwszym składzie i będzie mu coraz trudniej. Fajnie, że są młodzi i talenty, jak są lepsi od starszych graczy, to niech grają. Jednak mentalnie (Yamal - przyp. red) nie jest na to gotowy. I to nie jest odpowiedź na teraz. Bo jak zadam Ci pytanie ilu piłkarzy, który zaczęli grać w pierwszym składzie topowych drużyn w wieku 16 lat, grało dłużej niż mieli 30 lat na wysokim poziomie? Nie znajdziesz. Może jeden, dwóch się trafi. Nawet jak weźmiesz Leo Messiego w wieku 17-18 lat, to on wyznaczał sufit - zaznaczył.
Lewandowski porównał obecną generację piłkarzy z poprzednią
Następnie Lewandowski stwierdził, że piłkarze z obecnej generacji mają trudniej w życiu niż kiedyś.
- Dla dzisiejszego pokolenia z tej generacji jest o wiele ciężej w social mediach. Kiedyś było łatwiej, bo jakoś się tego nie czytało. Nie było tylu przypływu informacji, wideo, komentarzy i wszystkiego innego. Czytało się gazetę, wtedy internet dopiero raczkował. Internet nie był wtedy łatwo dostępny. Nie oszukujmy się - czytając napływ tych informacji - głowa człowieka nie jest na to gotowa. Ja oczywiście nie chcę mówić, że on nie powinien grać. Nie chcę, żeby moje słowa były tak odebrane. Ja uwielbiam go i w pierwszym treningu w Barcelonie widziałem, że jest dobry i ma coś. On miał coś takiego, czego ja nigdy nie miałem. Jest kozakiem z piłkarskiego punktu, ale z punktu topowego człowieka wielkim wyzwaniem dla niego jest niezałamywanie balansu. Nie powinien chcieć przeskoczyć tego, czego nie da się przeskoczyć - dodał.
W kolejnym meczu FC Barcelona zmierzy się 3 września w niedzielę o godzinie 21:00. Jej rywalem będzie Osasuna.
