Fabiański w bramce Arsenalu zastępuje Manuela Almunię i radzi sobie coraz lepiej. W tym tygodniu rozegrał udane spotkanie w Lidze Mistrzów z Szachtarem Donieck. W niedzielę czeka go jednak bardziej wymagający sprawdzian - mecz z drugim w tabeli Premier League Manchesterem City.
- Nadal uważam, że Fabiańskiego stać na więcej - powiedział klubowy kolega Wojciech Szczęsny. - Jest bardzo dobrym bramkarzem i osobiście w niego wierzę - dodał.
- Znam go od paru ładnych lat, razem przechodzimy proces szkolenia, i wiem że jest bardzo uzdolniony - stwierdził 20-letni Szczęsny, który sam typowany jest jako kandydat do pierwszego składu Arsenalu w przyszłości.
- Odzyskał pewność siebie i gra naprawdę dobrze. Jeśli jego pewność jeszcze wzrośnie, zostanie bramkarzem klasy światowej - zapewnił syn byłego reprezentanta Polski.
Sam Szczęsny zna swoje miejsce w hierarchii klubowych bramkarzy. - Znalazłem się znacznie bliżej pierwszego zespołu, co było moim celem, ale wciąż czekam na moment, kiedy wejdę na boisko i pokażę swoje umiejętności - zakończył.
Fabiański będzie kluczową postacią meczu z Manchesterem City?