Przed meczem do 30 tysięcy punktów Bryantowi brakowało zaledwie 13. Historyczne punkty zdobył pod koniec drugiej kwarty, gdy zbiegł z prawego skrzydła, minął dwóch obrońców i w polu trzech sekund rzucił nad środkowym Hornets Robinem Lopezem. W całym meczu Bryant rzucił 29 punktów, a Lakers wygrali 103:87.
Bryant jest piątym koszykarzem w historii, który rzucił tyle punktów. Wcześniej dokonali tego Wilt Chamberlain, Kareem Abdul-Jabbar, Karl Malone oraz Michael Jordan, ale spośród nich to Bryant jest najmłodszy. W środę miał dokładnie 34 lata i 104 dni. - Czuję ogromną dumę. Znaleźć się obok tak znamienitych nazwisk to coś ekstremalnie specjalnego - powiedział Bryant, który granicę przekroczył przeciwko drużynie, która wybrała go w drafcie, a niedługo później oddała do Lakers w wymianie za Vlade Divaca.
Do tej pory najmłodszym 30-tysięcznikiem był Chamberlain, który barierę przekroczył, mając 35 i 179 dni. Malone i Abdul-Jabbar 30 tysięcy rzucili w wieku 36 lat, a Jordan miał aż 38 lat i 321 dni. Z drugiej strony, jeśli wziąć pod uwagę liczbę rozegranych meczów, to Bryant był z tej piątki najwolniejszy - granicę 30 tysięcy punktów przekroczył w 1179. spotkaniu. Najszybciej 30 tysięcy punktów zdobył Chamberlain (941 meczów), a następnie Jordan (960), Abdul-Jabbar (1101) i Malone (1152).
Mecz Brynta obserwował z trybun komisarz NBA David Stern. - Chciałem uścisnąć jego dłoń, bo Kobe ze względu na talent i ogromną wolę walki należy się miejsce na piedestale obok takich graczy jak Jordan - powiedział. Oficjalna strona internetowa ligi świętowanie 30 tysięcy punktów Bryanta zaczęła jeszcze przed meczem - przygotowano specjalny prawie 6-minutowy klip, w którym przypomniano najważniejsze momenty z kariery Bryanta.
Wielu koszykarzy pogratulowało mu na Twitterze, w tym Shaquille O'Neal, który zdobył z Kobe'em trzy tytuły w Lakers, ale z Bryantem miał dość skomplikowane relacje, a trener Lakers Mike D'Antoni zażartował: - 30 tysięcy punktów? To znaczy po prostu, że on jest już stary.
Ale z pewnością lider Lakers na 30 tysiącach punktów nie poprzestanie. Choć może być mu ciężko dogonić najlepszego strzelca w historii Abdul-Jabbara (38367 punktów) czy drugiego w klasyfikacji Malone'a (36928), to osiągnięcia Jordana (32 292) i Chamberlaina (31 419) są w zasadzie na wyciągnięcie ręki. I dla Bryanta, przez całą karierę porównywanego do Jordana, wyprzedzenie 6-krotnego mistrza NBA z Chicago Bulls na pewno jest o wiele ważniejsze niż to, że wkroczył do tego elitarnego grona jako najmłodszy.
Jeśli Bryant utrzyma wyśmienitą formę strzelecką z tego sezonu (średnio 28,5 punktu na mecz), to na czwarte miejsce w klasyfikacji wskoczy jeszcze w tym sezonie, a trzeci będzie jesienią 2013 roku. Jeśli jego średnia spadłaby do około 24 punktów na mecz, wtedy na wyprzedzenie Chamberlaina potrzebowałby 60 meczów, a Jordana 96.
Najlepsi strzelcy w historii NBA:
Kareem Abdul-Jabbar - 38 387 punktów
Karl Malone - 36 928
Michael Jordan 32 292
Wilt Chamberlain 31 419
Kobe Bryant 30 016
Komentarze (5)
NBA. Kobe Bryant najmłodszym "30-tysięcznikiem" w historii
Joradan? nie znam, kto to? :P