Polska Liga Koszykówki

Łokieć rywala podczas walki na boisku, przesunięta maska ochronna w trakcie treningu i zderzenie z kolegą z zespołu - to powody kontuzji największego pechowca sezonu PLK. Bartosz Diduszko z Kotwicy Kołobrzeg trzykrotnie złamał nos w ciągu czterech miesięcy.

Polonia Azbud pokonała 94:88 Znicz Jarosław i jest o jedną wygraną od awansu do ćwierćfinału play-off, w którym czeka Anwil Włocławek.

Asseco Prokom Gdynia wygrał we Włocławku z Anwilem 78:73 i przypieczętował pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym. Była to pierwsza porażka Anwilu przed własną publicznością w tym sezonie.

Jeśli Anwil Włocławek pokona w poniedziałek Asseco Prokom Gdynia różnicą większą niż 13 punktów, to zajmie pierwsze miejsce przed play-off PLK. - Z Prokomem najpierw trzeba w ogóle wygrać, a potem martwić się o różnicę - mówi Krzysztof Szubarga z Anwilu. Transmisja meczu w TVP Sport o 18.

W związku z katastrofą lotniczą w Smoleńsku samolotu prezydenckiego z Lechem Kaczyńskim na pokładzie odwołano wszystkie sportowe imprezy krajowe zaplanowane na ten weekend. Po konsultacjach odwołano nawet Final Four Ligi Mistrzów siatkarzy.

Zaplanowane na ten weekend mecze Polskiej Ligi Koszykówki i Polskiej Ligi koszykówki Kobiet zostały odwołane zawiadamia, że w związku z tragedią w Smoleńsku.

- Jeśli Real zaproponowałby nam pieniądze, to możemy o transferze rozmawiać. Z trenerskiego punktu widzenia nie wyobrażam sobie jednak zmiany w składzie - tak trener Asseco Prokomu Gdynia Tomas Pacesas komentuje plotki o przejściu Qyntela Woodsa do Realu Madryt.

Hiszpański dziennik ?As? napisał, że Real Madryt chce pozyskać gwiazdę Asseco Prokomu Gdynia Qyntela Woodsa już w najbliższych tygodniach. - Nie ma tematu, nie dostaliśmy żadnej oferty - mówią w Gdyni.

Asseco Prokom Gdynia kontra PGE Turów Zgorzelec - ostatnia, 26. kolejka PLK kończy się rywalizacją drużyn, które w trzech ostatnich sezonach spotykały się w finale. Transmisja w TVP Sport o 18.

Poproszeni przez Sport.pl koszykarscy eksperci zastanawiają się, czy jest szansa, by tegoroczne sukcesy koszykarzy Asseco Prokom Gdynia dały wyciągnęły z kryzysu polską koszykówkę.

Jest szansa, że dzięki tegorocznym sukcesom koszykarzy Asseco Prokomu Gdynia w Eurolidze zagrają dwie drużyny z Polski!

Cudu nie było. Porażką z Olympiakosem koszykarze Prokomu zakończyli swój wyjątkowy sezon w Eurolidze. Sezon, który w Polsce jeszcze długo może się nie powtórzyć. - Piękny sen musiał się kiedyś skończyć. W pierwszej połowie zgubiliśmy głowę, w drugiej walczyliśmy sercem, ale straty były zbyt duże - mówił po meczu trener Prokomu Tomas Pacesas

- Przynosimy szczęście rywalom Olympiakosu. Kiedy grali u nas też przegrali. W Polsce przyniosłyśmy szczęście Prokomowi - powiedziały po wtorkowym zwycięstwie Prokomu z Olympiakosem piękne cheerleaderki Chimek Moskwa, które tańczyły przerwach meczu. W czwartek też zatańczą. Początek meczu o godz. 19.45, relacja na żywo w Sport.pl

Koszykarze Asseco Prokom wciąż w grze o turniej finałowy Euroligi. Jeśli mistrzowie Polski znów pokonają w czwartek Gdyni wielki Olympiakos Pireus, sensacja będzie o krok. Transmisja w Canal+ Sport o 19.45. Relacja także w internecie na Sport.pl

W ćwierćfinale Euroligi koszykarze Prokomu przegrywają z Olympiakosem 0:2. Dziś trzeci mecz w Gdyni. Czy ostatni? Początek spotkania o godz. 19.45, relacja na żywo w Sport.pl