- Nie, ja freak-fighty odrzucam. Priorytety i cele mam inne. Chcę iść drogą sportową, nieść bokserski sport - w taki sposób Julia Szeremeta odpowiedziała na sugestię Tomasza Adamka. Wówczas przedstawiła też plany startów na kolejne miesiące i lata. - Na pewno kolejne igrzyska, za cztery lata w Los Angeles. A bliższe cele to mistrzostwa świata w marcu przyszłego roku, a w tym roku wystartuję na mistrzostwach Polski seniorek - podkreślała. Czy jest jednak szansa, byśmy zobaczyli pięściarkę w ringu na jeszcze innym evencie w tym roku? Okazuje się, że tak! I może to nastąpić już za nieco ponad miesiąc.
Okazuje się, że Szeremeta najprawdopodobniej pojawi się na listopadowej gali Suzuki Boxing Night, o czym sama zainteresowana mówiła w trakcie wywiadu, którego udzieliła podczas memoriału Feliksa Stamma w Kielcach. Przy okazji postawiła jeden warunek organizatorom, a właściwie wystosowała wobec nich życzenie. Jego spełnienie może okazać się ważne nie tylko dla niej.
- Chciałabym bardzo, żeby to wydarzenie odbyło się w Lublinie, ponieważ wtedy będę mogła zaboksować przed swoimi fanami. Oczywiście w walce wieczoru, jakżeby inaczej - podkreślała Szeremeta przed kamerami TVP, cytowana przez Interię.
O tym, że właśnie na listopadowej gali zobaczymy pięściarkę, mówił też Grzegorz Nowaczek. - Możliwe, że nastąpi to 14 grudnia w Lublinie - podkreślał prezes Polskiego Związku Bokserskiego. Nie wiadomo jednak, kto będzie przeciwniczką Szeremety. Byłby to więc powrót 21-latki do ringu.
Po raz ostatni widzieliśmy ją tam w sierpniu - wówczas sprawiła ogromną sensację w Paryżu i dotarła aż do finału igrzysk olimpijskich. W decydującym o złocie starciu uległa jednak Lin Yu-Ting i to dość wyraźnie. - To była bardzo ciężka walka, tak jak się spodziewałam. Ale świetnie się pokazałam na IO i jestem z siebie zadowolona. Myślałam, że tę walkę wygram, ale była ode mnie szybsza i ten zasięg rąk... Nie udało się, ale próbowałam do samego końca - podkreślała po finale nasza rodaczka.
Nikt nie ma jednak wątpliwości, że na kolejnych igrzyskach to właśnie Szeremeta będzie główną kandydatką do złota. Sama zainteresowana liczy, że uda jej się spełnić marzenie. - Widzimy się za cztery lata - dodawała.
Komentarze (18)
Wszyscy na to czekali! Szeremeta ogłosiła