Szef UFC ostro o walce Błachowicza. "Była okropna. Nawet nie wiem, kto wygrał"

- Uważam, że walka wieczoru była okropna. Nawet nie wiem, kto wygrał, bo zacząłem przysypiać po trzech rundach - tak walkę Jana Błachowicza z Magomiedem Ankalajewem skomentował szef UFC, Dana White. Amerykanin wyjawił też, jaka przyszłość czeka pas zwakowany przez Jiriego Prochazkę.

Wielkie kontrowersje wzbudził wynik walki Jana Błachowicza z Magomiedem Ankalajewem o mistrzowski pas UFC w wadze półciężkiej. Chociaż początkowo wydawało się niemal pewne, że zwycięzcą zostanie Rosjanin, to sędziowie nieoczekiwanie ogłosili większościowy remis.

Zobacz wideo Giroud znów poprowadzi Francję do mistrzostwa?

48-47 Błachowicz, 48-46 Ankalajew, 47-47 - tak punktowali sędziowie. Wynik wywołał sporą konsternację nie tylko na trybunach, ale też wśród samych zainteresowanych. - Nie wiem, czy przegrałem tę walkę, ale na pewno jej nie wygrałem. Dajcie nam rewanż albo przyznajcie mu pas - powiedział po walce Błachowicz.

- Nie wiem, jakim cudem nie wygrałem tej walki i nie zdobyłem pasa. Nie wiem, co więcej mogę teraz powiedzieć. Byłem lepszy i nie wiem, jak sędziowie mogli tego nie zauważyć. Skąd byli ci arbitrzy i jak oni patrzyli na walkę? Nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek jeszcze zawalczę w tej organizacji, po tym, co się tutaj wydarzyło - skomentował na gorąco Ankalajew.

White skrytykował Błachowicza i Ankalajewa

W ostrych słowach wynik walki skomentował szef UFC Dana White. - Uważam, że walka wieczoru była okropna. Nawet nie wiem, kto wygrał, bo zacząłem przysypiać po trzech rundach. Słyszałem, że Ankalajew jest zdenerwowany, ale co mogę teraz zrobić? Nic już nie zmienimy. Teraz czas na walkę Glovera Teixeiry z Jamahalem Hillem o zwakowany pas - powiedział White.

Amerykanin zapowiedział już, co stanie się z pasem, o który nad ranem polskiego czasu walczył Błachowicz. Na gali UFC 283, która odbędzie się 21 stycznia, zawalczą o niego Teixeira, czyli były mistrz wagi półciężkiej, oraz legitymujący się bilansem 11-1 Hill. 31-letni Amerykanin wygrał trzy ostatnie walki z rzędu.

Pas, o który walczył Błachowicz, a o który zawalczą Teixeira z Hillem, należał do Czecha - Jiriego Prochazki. Ten zwakował tytuł po tym, jak doznał kontuzji, przygotowując się do rewanżowej walki z Teixeirą. Czech mocno uszkodził bark i na razie nie wiadomo, kiedy będzie w stanie wrócić do oktagonu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.