Szef misji olimpijskiej dobitnie ocenił decyzję Hurkacza. Słowa poszły w świat

Posłuchaj artykułu (ładuję...)
- Czasami trzeba myśleć też o innych, ale każdy zawodnik wybiera to, co jest dla niego najlepsze - powiedział Tomasz Majewski, gdy został zapytany o decyzję Huberta Hurkacza ws. wycofania się z igrzysk olimpijskich w Paryżu. To sprawiło, że szansę na grę w deblu stracił Jan Zieliński, a Świątek w mikście. Szef polskiej misji olimpijskiej między słowami dawał do zrozumienia, że Hurkacz mógł zachować się inaczej.

- Próbujemy przygotować się na turnieje w USA, pracujemy każdego dnia po kilkanaście godzin dziennie, aby doprowadzić nogę do formy. Walczyliśmy o igrzyska, nie udało się. Teraz walczymy o następne turnieje, żeby móc być zdrowym i grać. Tuż po kontuzji rozmawiałem z lekarzami i ośmiu na dziesięciu mówiło, że realistycznie mogę grać dopiero w Australii - powiedział Hubert Hurkacz w rozmowie z Eurosportem, gdy stało się jasne, że nie wystąpi w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. 

Zobacz wideo Czy w siatkówce jest spalony? Co Polacy wiedzą o tej dyscyplinie sportu?

Tenisista długo zwlekał z ogłoszeniem tej decyzji i ostatecznie w Paryżu nie będzie debla z Janem Zielińskim i miksta z Igą Świątek. Można tylko żałować, bo byłoby to na pewno duże nadzieje na medal w tych konkurencjach.

Tomasz Majewski skomentował decyzję Huberta Hurkacza

Do decyzji Huberta Hurkacza odniósł się szef polskiej misji olimpijskiej na igrzyskach olimpijskich w Paryżu Tomasz Majewski. - To są indywidualne decyzje zawodnika. To jest jego kariera, jego zdrowie. Czasami trzeba myśleć o swojej karierze, czasami trzeba zagrać zespołowo. Ale to już zostawiam do rozwagi każdemu - powiedział z uśmiechem w rozmowie z TVN24

Uwagę zwraca reakcja Majewskiego w momencie zadawania pytań dotyczących rezygnacji Hurkacza i aspektu "gry dla zespołu". Na twarzy szefa misji olimpijskiej było widać wyraźny uśmiech. Nie wprost, ale być może Majewski sugerował, że była furtka dla Zielińskiego i Świątek, gdyby tylko Hurkacz przyjechał do Paryża, "podbił kartę". 

- Każdy musi wyrobić własną opinię. Czasami trzeba myśleć też o innych, ale każdy zawodnik wybiera to, co jest dla niego najlepsze - tak Majewski odpowiedział na pytanie, czy zachowanie Hurkacza "nie było grą zespołową".

- W sporcie wszystko, co nie jest zabronione, jest dozwolone. Na tym ta zabawa polega... No i tyle - powiedział dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą na sugestię, że przyjazd Hurkacza do Paryża i brak poważnego startu w turnieju byłby "nagięciem przepisów".

Turniej tenisowy na igrzyskach olimpijskich rozpocznie się w sobotę 27 lipca, a zakończy w niedzielę 11 sierpnia.

Więcej o:

Komentarze (32)

Szef misji olimpijskiej dobitnie ocenił decyzję Hurkacza. Słowa poszły w świat

darrek11
9 miesięcy temu
Tomasz Majewski - mistrz na stadionie lekkoatletycznym poza nim już niekoniecznie. Odsyłam Pana Tomasza do dzisiejszego wywiadu z Jankiem Zielińskim w KS. I temat powinien być już być zamknięty.
niktalboktos
9 miesięcy temu
Hurkacz postąpił bardzo przyzwoicie i zgodnie z duchem sportu. Majewski i Piesiewicz powinni pamiętac ze to sa Igrzyska Olimpijskie a nie zawody powiatowe.
jos77
9 miesięcy temu
Hurkacz zawalił co mógł. Masakra.
jarobol
9 miesięcy temu
Myślę,że nie warto było robić akrobacji na korcie i nie było by problemu!
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).