Niemcy wkurzeni po konkursie skoków. Hannawald grzmi: Tepes musi chronić najlepszych

Sven Hannawald skrytykował jury sobotniego konkursu pań na normalnej skoczni na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Zdaniem byłego skoczka to przez ich decyzje złotego medalu nie zdobyła jego rodaczka - Katharina Althaus.

3,1 punktu - taką przewagę po pierwszej serii konkursu na normalnej skoczni w trakcie igrzysk olimpijskich w Pekinie miała Katharina Althaus. Niemka wyprzedzała Słowenkę - Ursę Bogataj - oraz jej rodaczkę - Nikę Kriznar - która do Althaus traciła 5,3 punktu.

Zobacz wideo Chiny wydały dziesiątki milionów dolarów. Czeka nas kolejny skandal [Sport Live #9]

Mimo przewagi Niemka nie zdobyła złotego medalu. Po ten sięgnęła Bogataj, która ostatecznie wyprzedziła Althaus oraz Kriznar. Co zdecydowało o porażce Niemki? Fatalne warunki wietrzne. Chociaż Althaus, która w 2. serii skakała jako ostatnia, czekała na swoją próbę kilkadziesiąt sekund, to i tak Miran Tepes zdecydował się wypuścić ją w bardzo trudnych warunkach.

Z protokołu zawodów opublikowanego przez FIS wynika, że w 2. serii to właśnie Althaus skakała w najgorszych warunkach. Chociaż większość zawodniczek z czołówki miała odejmowane punkty za wiatr pod narty, Niemce dodano 4,2 punktu za tylny wiatr, wiejący ze średnią prędkością 0,43 m/s. 

Jak wiadomo, uśredniona prędkość wiatru bywa krzywdząca dla zawodniczek i zawodników, bo często nie oddaje skali trudności postawionej przez warunki. Przez to rekompensata punktowa bywa zdecydowanie zbyt niska. I właśnie o to pretensje do jury miał były skoczek narciarski, wielki rywal Adama Małysza - Sven Hannawald.

Hannawald krytykuje Tepesa

- Jeśli musisz czekać minutę na swój skok w lepszych warunkach, to musisz zdobyć złoto. Wkurzyli mnie. Wcale nie musiało się tak zdarzyć. Można było puścić ją w lepszych warunkach - powiedział Hannawald, cytowany przez "Bild".

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

I dodał: - Tepes chyba zapomniał, jak ważne decyzje podejmuje. Nie mówię tego jedynie z perspektywy kibica niemieckich zawodników. Po prostu brakuje mu wrażliwości. Musi chronić najlepszych. 10 sekund po skoku Althaus warunki znów były dobre. Nie musiał się tak spieszyć.

- Althaus zdobyłaby złoty medal. Nie stało się tak, bo osoba decyzyjna nie wykazała się wrażliwością i zrozumieniem dla najlepszej zawodniczki. Althaus wykonała kapitalną robotę i mam nadzieję, że srebro potraktuje jako sukces, a nie porażkę - zakończył Niemiec.

Więcej o: